Ostatnio zauwazylem ze moj smarciak CDI coraz wiecej pali wczesniej w warunkach zimowych jakie teraz mamy palil 3.8l - od jakiegos czasu z tankowania na tankowanie pali wiecej i obecnie jest to juz 4,6l. Jeżdze caly czas tak samo wczesniej zawsze sie zgadzalo i wynik nie roznil sie bardziej niz 0.2l - w dodatku dzis zauwazylem ze auto ma problem zamknac licznik i wycisnalem max do 130 - wczesniej 140 osoiagal bez problemu... Hamulce sprawdzalem nie blokuja kół, opony caly czas sa te same od poczatku zimy... co moze byc przyczyna??

W moim występuje takie samo zjawisko, trochę pomoże uzupełnienie ciśnienia w kołach, ja nawet lekko przepompowuję, tak o 0,2 atm. Problem zniknie wiosną.

a jaki masz przelot ?
jak powyżej 110 tys km to może juz zaczyna nacinac sie intercooler więc będzie nizsze cisnienie doładowania mniej powietrza więcej paliwa mniejsza moc większe spalanie.
a może poprostu masz zapchany filtr paliwa który znajduje sie przed prawym tylnym kołem pod nadkolem

70tys mam przebieg - licze ze jak sie ociepli wszystko wroci do normy

może byc kiepskie paliwo lub podepchany filtr paliwa lub coś innego w elektrowni smartowej - jak masz gdzie i tanio to podepnij sie do jakieos kompa diagnostycznego może cos mądrego powie