Witam, wszystkich na wstępie. Jeśli umieściłem post w nie tym miejscu co trzeba bardzo przepraszam. Przechodząc do meridum sprawy od niedawna jestem posiadaczem smarta fortwo z 2000r 599cm3 55 KM autko ma przejechane 136tys km przy przebiegu 110tys km był robiony ''rzekomy remont'' przez poprzedniego właściciela zaraz po sprowadzeniu autka do PL. Na zimnym jak i rozgrzanym silniku autko pali bez żadnych zastrzeżeń pojawia się tylko i wyłączenie delikatny zapach benzyny z wydechu kultura pracy jak najbardziej w normie, po rozgrzaniu silnika tzn momentu pojawienia się trzech jajek na wyświetlaczu na postoju na biegu jałowym autko zaczyna falować są to nie wielkie ale odczuwalne dla mnie skoki w pracy i kulturze silnika zauważyłem ,że przy wyłączonych światłach te uskoki występują lecz w mniejszej postaci i są mniej odczuwalne. Zaraz po zakupie udało Mi się namierzyć przebicie na przewodach zapłonowych i idąc drogą dedukcji wymieniłem wszystkie sześć świec + przewody zapłonowe wpadł nowy termostat plus płyn chłodzący wszystkie płyny eksploatacyjne oraz filtry paliwa powietrza oleju niestety nie przyniosło to żadnego rezultatu i autko nadal nie chodzi tak jak powinno wiem ,że to forum i nikt na odległość diagnozy żadnej nie postawi pytanie czy ktoś może borykał się z podobnym problemem przeglądałem dosyć dużą ilość wątków i często wymiana świec jak i przewodów w podobnych tematach pomagała, wszelkie sugestie podpowiedzi na co zwrócić uwagę gdzie szukać przyczyny bardzo mile widziane. Pozdrawiam

moze swiece ktore byly zalozone maja niewlasciwa cieplote tzn ktos wkrecil byle jakie a Ty zakupiles takie same liczac , ze wszystko bedzie sikalafon.
sprawdz 10 minut pracy.

moze sonda lambda skonczyla zywot ., moze cisnieniowy regulator paliwa , moze jakas nieszczelnosc w kolektorze dolotowym.