Może to i trochę propaganda ale na forum faktycznie słyszy czasami się o słabej jakości "chińczyków".

Tu akurat był test felg stalowych.

"Czym dokładnie różni się porządna stalówka od niebezpiecznej "chińszczyzny"? A może rację mają ci, którzy twierdzą, że niezależnie od producenta, stalowa felga ma zawsze takie same właściwości i wytrzymałość?

- Postanowiliśmy rozwiązać ten problem od podstaw - mówi Daniel Kelban Kędzierski. - Kupiliśmy kilkanaście kompletów chińskich felg rozprowadzanych na terenie Polski przez niektórych polskich dystrybutorów i postanowiliśmy je przebadać. Felgi zostały wysłane aż do Szwajcarii, do fabryki felg Ambrosetti, gdzie przeszły bardzo szczegółowe badania. W ich trakcie w fabrycznym laboratorium analitycznym o standardzie TUV sprawdzano wszystkie możliwe parametry felg. Okazało się, że w większości miały podrobione numery referencyjne znanej firmy KFZ i kończyły testy z długą listą zastrzeżeń."

Czytaj więcej na:
http://moto.trojmiasto.pl/Chinskie-potwo...7.html#tri

http://moto.trojmiasto.pl/Chinskie-potwo...78587.html