Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

forfour

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
forfour
#1
 siemaniec 
Co myślicie o tym smarcie? Fajne wyposażenie i wygląda OK. Cena trochę wysoka, diesel mi wystarczy, nie chcę się ścigać.
http://otomoto.pl/oferta/smart-forfour-w...ylev3.html#
 Odpowiedz
#2
 Kanapa 
Z brabusa ma fotele i felgi.
Reszta przyzwoita.
100 KM to ściema.
Rok produkcji modelowy Max 2005, na pewno nie 2006.
Moze go sprzedali i zarejestrowany w 2006.
Forfour 2005r [Obrazek: 585647.png] i 451 LET,  ex 450 0,6/454 1,5

Ktoś musi tu być marudą  Rolleyes więc obowiązuje http://smartklub.pl/t-regulamin-portalu-...4#pid58904
 Odpowiedz
#3
 siemaniec 
Po czym to widać, że nie jest to 2006? Wiem, że w 2006 z tyłu były bębny zamiast tarcz, ale tutaj na zdjęciach tego nie widać.
Możliwe, że sprzedany w 2006. W Niemczech rok sprzedaży jest rokiem produkcji i tak pewnie jest w papierach.
100 KM to wiem, że ściema. Pewnie jest 95 i gościu dodał sobie 5 KM, żeby lepiej wyglądało.
 Odpowiedz
#4
 Kanapa 
2006 - klima automat weszła jako standard na wyposażenie.
Bębny z tylu w 2006 były w piure i innych budżetowych wersjach.
Dolicz koszty papierologii - jest na blachach z Baden Baden.
Forfour 2005r [Obrazek: 585647.png] i 451 LET,  ex 450 0,6/454 1,5

Ktoś musi tu być marudą  Rolleyes więc obowiązuje http://smartklub.pl/t-regulamin-portalu-...4#pid58904
 Odpowiedz
#5
 Sołtys 
Rok produkcji to rok produkcji a nie data sprzedaży, miałem poprzedniego smarta z 2000 roku a w niemieckich papierach data była 2002.
 Odpowiedz
#6
 siemaniec 
Może trochę źle napisałem. Rok sprzedaży w Niemczech uważany jest za rok produkcji. Mam teraz samochód z 2001 r a w papierach niemieckich i z VIN wychodzi, że to 2002 r. Oczywiście w PL zarejestrowany 2001. Polscy handlarze próbują tak robić w konia kupujących, podając właśnie datę sprzedaży za datę produkcji.
 Odpowiedz
#7
 LAZY. 
Kupiłem nowy motocykl w 2014- 10km przebiegu, z salonu, nie śmigany. Rok produkcji to 2007.  Stał kilka lat niesprzedany, aż go przecenili. Mam się martwić datą produkcji?  Wszystko nowiutkie i pachnące, przez te kilka lat nawet oponom się nic nie stało.
Do czego zmierzam:
Samochody też nie sprzedają się od ręki, więc moim zdaniem zużycie auta zaczyna się od daty pierwszej rejestracji.
Czy w przypadku auta martwić się tym co podał sprzedawca? Mnie interesuje stan techniczny w danym momencie, no chyba że ktoś liczy na to że jak młodszy rocznik to za jakiś czas go lepiej opchnie.

Największą wartością auta jet stan techniczny, a nie cyferki w dowodzie. Kupisz auto kilka lat młodsze i może okazać się że wpakujesz w nie kupę kasy. 
Obejrzeć, ocenić i podjąć decyzję. Beer Beer Beer
 Odpowiedz
#8
 Sołtys 
Dokładnie tak ale na przykład przy szkodzie całkowitej ubezpieczyciela nie interesuje data sprzedaży i to że ze względu na stan techniczny zapłaciłeś więcej niż normalnie. W vinie czasem producenci wbijają rok modelowy i może być tak że data produkcji jest koniec roku a po vinie rok młodszy Smile
 Odpowiedz
#9
 HIREK 
Data produkcji, a data sprzedaży, to dwie różne rzeczy.
U nas patrzymy na datę produkcji, a w Niemczech data pierwszej sprzedaży.
Akurat to, ze auto po wyprodukowaniu stoi w salonie lub pod chmurką np. rok wcale dla auta nowego nie jest bez znaczenia.
W używanym co miało wyjść, to już wyszło pierwszemu nabywcy Wink
Data produkcji u nas to jeden ze składników wyceny auta czy do AC czy też do sprzedaży.
Choć akurat przy sprzedaży, to rynek zawsze wszystko ureguluje i wycenia Wink
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu