Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

Horrendalne ceny serwisu

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
Horrendalne ceny serwisu
#1
 Gość 
Jestem świeżo po wizycie w sosnowieckim serwisie Smarta. Usterka (awaria zmiany biegów) wyglądała na dość poważną ale na szczęście okazało się, że wystarczy wymienić część za 65 złotych netto.

Happy end? Otóż nie. Część (czujnik stopu) kosztował niedużo ale rachunek wyniósł ...510 złotych. Za robociznę.

Ze zdumieniem czytałem kolejne pozycje na fakturze. Znalazło sie tam nawet coś takiego jak sprawdzenie akumulatora i poprawienie dokręcenie klemy. Koszt? 90 złotych.

Okazuje się, że dokręcenie zwykłej śrubki w serwisie smarta może kosztować równowartość 3 dni pracy pielęgniarki w szpitalu. Horror.
 Odpowiedz
#2
 Siwek 
No a co się spodziewałeś po mercedesie ,że naprawia autko za gorszeVery happy Zapomnij o tym Very happy
Smart forTWO Smile
 Odpowiedz
#3
 Gość 
Nie... ale liczyłem, że ceny będą się mieścić w granicach zdrowego rozsądku. Natomiast korzystając z usług sosnowieckiego smarta nie mogę się pozbyć wrażenia, że klienta traktuje sie tam jak krowę do wydojenia Sad
 Odpowiedz
#4
 Siwek 
To jeste wreście mercedesVery happy
Smart forTWO Smile
 Odpowiedz
#5
 prost13 
No coz ja juz jestem przyzwyczajony do cen serwisu w wysokosci 145 zl za roboczo-godzine, ale jak zobaczylem za wymiane zarowki w A-klasie 34 zl to postanowilem zrobic doktorat z wymiany zarowki i niczym innym sie nie zajmowac. No wiec nic nowego tylko sie przyzwyczaic, jak na 4 lata posiadania A-klasse zostawilem w serwisie jakies 8-9 tys. zl
 Odpowiedz
#6
 kmodzele 
tak, tak. W warszawskim smart-serwisie za zaroweczke (wymiane) lykaja od 45 do 50 zl. Niestety smart jest nie tylko drogi w momencie kupna. W dodatku lubia robic rzeczy, ktroych nie potrzebujemy. Trzeba jasno sie okreslic w serwisie w momencie zostawiania pojazdu, by nie robili nic poza koniecznym minimum bez telefonicznej konsultacji z wlascicielem.
Krzysiek Modzelewski
fan smarta fortwo
 Odpowiedz
#7
 etamin 
(13.09.2005, 02:18) napisał(a): Jestem świeżo po wizycie w sosnowieckim serwisie Smarta. Usterka (awaria zmiany biegów) wyglądała na dość poważną ale na szczęście okazało się, że wystarczy wymienić część za 65 złotych netto.

Happy end? Otóż nie. Część (czujnik stopu) kosztował niedużo ale rachunek wyniósł ...510 złotych. Za robociznę.

Ze zdumieniem czytałem kolejne pozycje na fakturze. Znalazło sie tam nawet coś takiego jak sprawdzenie akumulatora i poprawienie dokręcenie klemy. Koszt? 90 złotych.

Okazuje się, że dokręcenie zwykłej śrubki w serwisie smarta może kosztować równowartość 3 dni pracy pielęgniarki w szpitalu. Horror.
 Odpowiedz
#8
 etamin 
Nie przesadzaj! Pokaż mi pielęgniarkę, która za 1 dzień pracy zarabia 30 złotych!
 Odpowiedz
#9
 chris2 
(06.03.2024, 22:12)etamin napisał(a): Nie przesadzaj! Pokaż mi pielęgniarkę, która za 1 dzień pracy zarabia 30 złotych!

Kolego odpowiedziałeś na post sprzed 19 lat więc możliwe że wtedy były to trzy dni pracy pielęgniarki,jak dobrze pamiętam to w tamtym okresie stawka godzinowa np. w handlu to było około 3 zł/h.
 Odpowiedz
#10
 Smarkacz 
(06.03.2024, 22:36)chris2 napisał(a):
(06.03.2024, 22:12)etamin napisał(a): Nie przesadzaj! Pokaż mi pielęgniarkę, która za 1 dzień pracy zarabia 30 złotych!

Kolego odpowiedziałeś na post sprzed 19 lat więc możliwe że wtedy były to trzy dni pracy pielęgniarki,jak dobrze pamiętam to w tamtym okresie stawka godzinowa np. w handlu to było około 3 zł/h.

Znowu mamy marksistów u władzy (tym razem proniemieckich), więc Polacy wrócą do zbierania szparagów, gdyż inżynierowie z Nigerii i ginekolodzy z Afganistanu nie hańbią się taka pracą przeznaczoną dla Polaków.
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu