Witam
Moja przypadłość nie jest nowa czytałem o wyciekach oleju na forum i nie znalazłem podobnego problemu.
Do rzeczy smart 600 Turbo przebieg 153 tyś. pojawił się problem gdy rano odpaliłem smarcika miał mały problem ale odpalił zostawiłem go na parkingu na parę minut by się rozgrzał gdy wróciłem do niego zaczęła się jazda falowanie obrotów i dym z wydechu, pojawił się wyciek oleju w okolicy paska wieloklin owego moje pytano czy to już koniec silnika czy Turbo padło w wydechu jest olej bo mam nieszczelny i wyciekł na ziemie . Co do remontu silnika nie mam pojęcia bo poprzedni właściciel nie ma takiej informacji.
Proszę o pomoc w diagnozie.

Wyjmij i sprawdź świece - wszystkie 6 plus próba ciśnienia na cylindrach.

Dzięki za odpowiedz na sprawdzenie świec jest jakiś sposób bo słyszałem że trzeba silnik opuszczać a co do turbo miałem wcześniej parę przypadków że wskakiwał w tryb awaryjny

Poszukaj na forum ( zdejmujesz tylko tył i Belkę)- plus wykup abonament na evilution - to tylko 50 PLN a zaoszczędzisz duuzo $$$.

Dzięki tak zrobię tylko mrozy puszcza
a jeszcze jedno pytanko cz jak padnie silnik to wywala olej i czy są problemy z rozruchem bo właśnie odpalałem go i był problem jak by nie miał siły zakręcić silnikiem a jak już odpalił to jak Batory dym i śmierdziało jak by sam olej palił .

Sprawdz kompresje i przewod odmy. I bedzie wiadomo. Ogolnie warsztat z kanalem i troche wiedzy.

Pewnie zamarła odma, i olej wyleciał bagnetem, w turbinie i dolocie pewnie też jest olej. Od wczoraj 3 takie miałem.

Dzięki za sugestie czy w tym przypadku muszę wymienić turbinę ? czy coś w jej okolicy (wężyki odmę) i na co zwrócić uwagę , czy wystarczy wszystko wymyć i czym to zrobić ?
Podniosłeś mnie na duchu dzięki wielkie właśnie problem się zaczął jak przyszły mrozy.

Mam to samo w 0.7 i myślałem że to już kaput, sprawdzę tą odmę