Dzień dobry, 
kupię korektor siły hamowania do Smarta 450, rok 2000, benzyna. Oczywiście w dobrym stanie, nie cieknący i nie skorodowany. Znajduje się to pod progiem kierowcy. W załączeniu zdjęcie jak to wygląda.


dzięki,
pzdr
Szymon

Proponuję kupić łącznik przewodów i pominąć to ustrojstwo...sam tak zrobiłem i działa bezproblemowo.

(14.10.2022, 20:23)maciekpkow napisał(a): Proponuję kupić łącznik przewodów i pominąć to ustrojstwo...sam tak zrobiłem i działa bezproblemowo.

Akurat w classiku usunięcie korektora to lekki hardcor jest.
Nie śmieje się ten który na śliskim zakręcie nie poleciał bokiem :/

Nie rozumiem czemu twierdzisz, że to harcore,sam wywaliłem go kilka lat temu bo się rozciekł a cena nowego w SC ( około 450 zł netto) prawie mnie zabiła i od tego czasu jeżdżę bez i nie mam problemu na śliskich zakrętach.Korektor wywaliłem po przejrzeniu serwisówek do Smarta,gdzie zauważyłem Smarty na początku produkcji nie miały korektora.

Właśnie takim 450 jeszcze w wersji TRUST ()))z początku producji zacząłem kontakt ze smartem.
Jak w zimie kilka razy bokiem zaliczyłem ośnieżony zakręt to każda innowacja w bezpieczeństwo jazdy była tylko na plus.
Oczywiście „do testów” wyłącznik ABS był na pokładzie
Te pierwsze wersje bardzo szybko uczyły pokory.

Dzięki Panowie za porady.