Stało się.Awaria na światłach, świeci się ten żółty trójkąt obok ikonki ABS. Autem szarpie ,nie wchodzi na obroty, nie da się jechać.  Gasze  silnik 2 razy,trójkąt gaśnie ,swieci się teraz zolta kontrolka silnika. Mogę jechać normalnie. Wjazd na komputer,wyskakuje błąd b1970. 4 opcje tego błędu ,kasujemy błąd, wracam do domu. To samo. Jutro już zostanie na serwisie. Co może być? Jedna z opcji tego 1970 to coś z przepustnica, lub czujnik gazu, ew czujnik w dolocie . Pzdr. A 1200 kilometry było ok.

Wyczyścić przepustnicę i sprawdzić czy akumulator już nie umiera.
Jak jest za niskie napięcie to cuda się dzieją.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

99% przepustnica, jak nie wyczyscisz to pewnego dnia tryb awaryjny zostanie na stałe.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

Poczekaj do wiosny

Z czyszczeniem ?

Padł ( podobno) czujnik czy komputer przy przepustnicy, oglądałem ja dziś, lekko przybrudzona była. Komputer mial już zapisane w pamięci reset tego błędu. Czyli co,dawał wcześniej już znać, ktoś kasowal aż w końcu padło ?

A może reset coś da screen z. Ev....

Witam,auto pod domem. Padła przepustnica,dlatego też obroty były podniesione. Przepustnica brudnawa,lekko czarna,a od strony kolektora trochę nagaru. Padł ten komputer co się na niej znajduje. Wcześniej już były kasowane błędy ,czyli nikt nie czytał forum co zrobić z przepustnica. zastanawiam się jaki wpływ na ten komputer ma brud na przepustnicy. Toż to blaszka na nawiasie,przy okazji padło serwo, normalnie rdza wyzarla dziurkę i dlatego słyszałem leciutki swist w aucie. Sprawdziło się to co myślałem, auto stało dłuższą chwilę plus miało jakaś przygodę. Teraz przy wymianie przepustnicy poprosiłem o weryfikację jaka przygodę miało moje 454 . Mechanik odpowiada: 95 procent aut jest po stluczkach czy wypadkach, Twój też coś miał, ale podłoga, podluznice itd jest ok. Podejrzewa ,że auto było poobijane lub grad. Stało i czekało na naprawę ,bo dużo starego brudu w szczelinach i też dlatego zardzewialo serwo,plus klimat w Holandii robi swoje. Na pewno nie dachowalo czy wspawana ćwiartka itd. Jestem zły trochę, bo 90 tys przebiegu,a 90 tys jednak może robić różnicę. Za używana przepustnice i serwo zapłaciłem 130 euro,robota 200. Pytanie,jest sens kupić nowe przepustnice? Skoro te są tak wadliwe. Można moja padła bo nikt nie czyści i komputer nie dał się zresetować już. Czeka mnie jeszcze dobicie klimy. Sprawdza się stara zasada,budżet na zakup plus 30 procent na serwis i usterki.

Skoro czynnik z klimy uciekł, to jest jakaś dziura. On nie ma dokąd odparować w zamkniętym układzie.

Trzeba znaleźć nieszczelność, bo będziesz tak napełniał co trochę i dziurawił portfel i powłokę ozonową...

Klimy jeszcze nie ruszam,ale masz rację, odkuje portfel to sprawdzimy klimatyzację.