ja ostatnio testuje jazdy na shel v-power. Ostatnio udalo mi sie wykrecic 320 km na zbiorniku (okolo 19,5 litra). Benzynka 600

750km, 700ccm /50KM, zatankowane pod korek (ok 34l), Shell Racing, 200km miasto, reszta w trasie (nie szybciej niż 80k,/h - tryb spacerowo-krążowniczy )
Tankowany ponownie przy 0,5l na wskaźniku

moj rekord to 546 km na 34 litrach, ale zazwyczaj sucho sie robi ok 450 km:( ale to niestety korki + ciezka noga jak jest luzniej

Moim wyjeżdzę nawet 440km, ale przeważnie w trasie, mimo iż mam najechane 130tys

Ejo ... czytając o Waszych wliczankach o spaaniu i biorąc pod uwagę własne doświadczenia dochodze do wniosku, że spalanie wg ksiązki obslugi smarta to jakaś "wielka lipa" . Chciałbym zobaczyć jak chłopaki ze smarta wykręcili wynik 4,5l dla benzyniaka na trasie ?! Jadąc nie szybciej niż 90km/h (skrzynia biegów ma wtedy oszaleć - piąty czy szósty bieg nie jadąc na automacie) z kierowcą o wadze "dżokeja" w środowisku zwanym próżnią ?! Mój średnio pali niecałe 6 litrów i "nie ma zmiłuj". Ostatnio założyłem rowery na bagaznik no i wtedy .... tja, skończyła sie zabawa . Ale przecież nie kupiliśmy nasze "czajniki" z rozsądku ..... To co nas wszystkich wyróżnia to fantazja a ekipa,która wymysliła smarta for two jedzie na tym koniu i "wali nas po rogach". Co tam ... parę dni temu mialem na trzy dni nowego fortwo z 84 konnym silnikiem. Wierzcie mi, to już jest spalanie na poziomie średniej klasy kompakta .... ale zasuwa super.