czesc,jak to jest z tym zapasem?czasami wyjezdzam na autostrade i jestem troche przypeniany ze zlapie gume,wiec postanowilem kupic zapas ale nigdzie w sieci nie moge znalezc,moge kupic od goscia jedno z kol,z kompetu ale nie wiem ktore,macie jakas podpowiedz,wydaje mi sie ze to z przodu jak kupie to tez bedzie pasowalo na tyl,dajcie znac ,pozdrawiam

Generalnie w smarciaku nie wozi się zapasu.
W schowku (pod nogami pasażera) jest miejsce na zestaw naprawczy do koła. Jeśli przebicie nie jest dramatycznie duże, powinno wystarczyć. Taki preparat, można kupic też w sklepie motoryzacyjnym / na stacji paliwowej. W smarcie jest też elektryczna pompka do kół (także do kupienia w sklepie / stacji). I ten zestaw powinien wystarczyć.
Nie bardzo jest gdzie wozić ten zapas - w bagażniku się po prostu nie mieści, a jak koło postawisz na sztorc, to będzie się turlało w lewo/w prawo dewastując boczne ścianki i zawartość bagaznika. Można wcisnąć za fotel. Ale to też koliduje z bagażnikiem - zwłaszcza jeśli masz przegrodę. W dodatku fotel będzie wysunięty sporo do przodu. Musiałbyś też wozić podnośnik samochodowy - to też nie jest maleństwo.
Polecam zaopatrzyć się w styropianową podkładkę pod nogi pasażera, w której odpowiednio przygotowane wnęki wkłada się właśnie preparat do uszczelniania koła, pompke elektryczną i ew. wkrętak / inne narzędzie.

Hej, wg mnie najlepsza opcja to wykupić sobie ASSISTANCE i w razie czego dzwonisz i po problemie

a tak po legalu musialy by byc dwa kola zapasowe :-?

widzialem kiedys w necie smarta ktory mial kolo zapasowe zamontowane na tylniej klapie w takim fajnie pomalowanym plastikowym etuii...jak znajde to zapodam linka.
nie widze problemu by uzytkowac opone 145/65/15
w uk ktos na forum wspomnial o 135/70/15???? niestety nie wiem czy taka opona do smarta o tym rozmiarze istnieje


edit:
znalazlem cos bez etuii:

http://www.smartieparts.com/shop/index.p...ucts_id=76

chyba sobie kupie ten zestaw w sprayu,jak to dokladnie dziala,podobno tym sie pompuje tez kolo i stracza to na jedna zmiane

woze ze soba to cos w sprayu...na szczescie jescze nie mialem okazji tego wyprobowac...ktos mi mowil ze jak sie tego uzyje to powinno sie wymienic opone na nowa...nie wiem czy to prawda

Nieprawda, ja złapałem gumę i na tym dojechałem do naprawy opon bez problemu, potem facet zakleił przebicie, szmatą przetarł oponę od wewnątrz i po kłopocie.

Cytat:krzynaw napisał(a):
woze ze soba to cos w sprayu...na szczescie jescze nie mialem okazji tego wyprobowac...ktos mi mowil ze jak sie tego uzyje to powinno sie wymienic opone na nowa...nie wiem czy to prawda

niestety prawda

Cytat:Lolek napisał(a):
Nieprawda, ja złapałem gumę i na tym dojechałem do naprawy opon bez problemu, potem facet zakleił przebicie, szmatą przetarł oponę od wewnątrz i po kłopocie.

a jak ci zakleil to przebicie przez wklejenie laty czy zakolkowal opone? :-?