Witam,

Czy ktoś dysponuje schematem elektrycznym, ale pełnym, nie tylko podzespołów silnikowych? Mój FF przy próbie odpalenia zgasił wszystkie lampki na desce. Aku dobry, ale w kabinie nie świeci nic, nie działa centralny. Bezpieczniki sprawdziłem: i te przy klemie plusowej i te pod kolumną kierownicy po lewej. Wszystkie całe. A może są gdzieś jeszcze ukryte jakieś bezpieczniki o których nie wiem, bo to bardzo dziwne, żeby tak nagle wszystko wysiadło. Brak jakiejkolwiek reakcji na kluczyk.

pozdrawiam
M.

(28.11.2024, 17:21)Mart_000 napisał(a): Witam,

Czy ktoś dysponuje schematem elektrycznym, ale pełnym, nie tylko podzespołów silnikowych? Mój FF przy próbie odpalenia zgasił wszystkie lampki na desce. Aku dobry, ale w kabinie nie świeci nic, nie działa centralny. Bezpieczniki sprawdziłem: i te przy klemie plusowej i te pod kolumną kierownicy po lewej. Wszystkie całe. A może są gdzieś jeszcze ukryte jakieś bezpieczniki o których nie wiem, bo to bardzo dziwne, żeby tak nagle wszystko wysiadło. Brak jakiejkolwiek reakcji na kluczyk.

pozdrawiam
M.

Cześć,

nie wiem na ile masz doświadczenia z mercedesowskim systemem dokumentacji warsztatowej, WIS, ale nie ma czegoś takiego jak "pełny" schemat elektryczny czy to FT czy to FF.
Policzyłem na szybko i do swojego 450 wygrzebałem jakieś 13 czy 14 schematów poszczególnych "systemów" i to z całą pewnością nie obejmuje wszystkiego w samochodziku.
Dlaczego wyraz system wziąłem w cudzysłów, otóż systemem będzie ABS czy np. wspomniany przez Ciebie silnik, ale również lusterka elektryczne czy np. wycieraczki. Każdy z tych "układów / systemów" to oddzielny schemat.
Schematy często różnią się zależnie od numeru VIN, dlatego podrzuć na priva, numer VIN swojego FF, w pierwszej kolejności podrzucę Ci schemat głównego zasilania,  a resztę w miarę potrzeby i mojego wolnego czasu.
Jeśli pasuje, to tyle mogę pomoc.

Rumcajs

Dzięki. Poszło privem.

Zakończę temat. Dzięki Rumcajsowi mogłem prześledzić schematy i wywnioskować, że to co trafił szlag, to komputer sterujący silnika. Podmiana kompa z innego samochodu potwierdziła diagnozę. Okazało się, że sam sobie strzeliłem w stopę... Zanim zregenerowałem rozrusznik, bo auto słabo kręciło na mrozach, uznałem że oryginalna masa jest puszczona za cieńkim drucikiem. Wobec tego zamontowałem potężny kabel masowy, który przykręciłem 5 cm od oryginalnego przyłącza do śruby 8mm, akurat do tej która mocuje aluminiowy wspornik ECU. Poprawy nie było, ale pogorszenia też nie więc tak zostało. Po regeneracji rozrusznika Smart zaczął kręcić jak szalony, do czasu awarii. Okazało się, że pomiędzy śrubą, do której przykręciłem masę a karoserią (zapewne od dużych prądów) wytworzyła się rezystancja, jakieś 80 ohm, co sprawiło, że przy starcie prąd rozruchowy poszedł łatwiejszą drogą, czyli przez ECU... Nie wiem jak bym z tego wybrnął (kupno kompa to pikuś, ale przeprogramowanie...) na szczęście udało się rozebrać ECU bez zniszczenia (niełatwe ze względu na klejenie) i po naprawie przepalonych połączeń komputer ożył i okazał się zupełnie sprawny. Dlatego warto pomyśleć zanim się coś zrobi, to ma kolosalną przyszłość... )) Jeszcze raz ukłony dla Rumcajsa, Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich, którym chce się tu czasem zajrzeć i coś przeczytać! )

M.