Zawsze chciałem mieć smarta tylko były zbyt drogie, aby mieć dwa auta gdyż jedno potrzebuje większych gabarytów. Nadszedł czas ze starsze modele juz nie sa takie drogie i stało sie. Tydzień temu nabyłem smarta 600 1999r. W pierwszym dniu nie wychodziłem z niego tylko jeździłem w kółko powaliła mnie wizyta na stacji gdzie zatankowalem za 90 zł pełny zbiornik. Zrobiłem nim juz 200 km a opadły dwie kreski )
Auto ma przejechane 12300 km. Póki co jeździ muszę jeszcze trochę pojeździć aby zobaczyć co warto jeszcze w nim wymienić, naprawić.
Na początku wymieniłem krzyżak, bo stuknęła mi kierownica i Miałem racje był na wykończeniu. Wymieniłem tez olej w silniku i filtr paliwa, a takze filtr powietrza.
Juz mam swoją pierwsza przygodę na forum gdyż nie działało mi radio, ale juz wszystko jest ok
Oby tylko autko jeździło i nie wymagało zbytniego nakładu sama jazda cieszy niczym kupno pierwszego zestawu lego
Pozdro
Auto ma przejechane 12300 km. Póki co jeździ muszę jeszcze trochę pojeździć aby zobaczyć co warto jeszcze w nim wymienić, naprawić.
Na początku wymieniłem krzyżak, bo stuknęła mi kierownica i Miałem racje był na wykończeniu. Wymieniłem tez olej w silniku i filtr paliwa, a takze filtr powietrza.
Juz mam swoją pierwsza przygodę na forum gdyż nie działało mi radio, ale juz wszystko jest ok
Oby tylko autko jeździło i nie wymagało zbytniego nakładu sama jazda cieszy niczym kupno pierwszego zestawu lego
Pozdro