A właściwie z ruszeniem po postoju pod światłami albo w korku. Jeździłem z tym problemem 70 tys. km. i wreszcie dziś dałem radę. Po wymianie wszystkiego co poza skrzynią i sprzęgłem i po ekspertyzie w sc, zdecydowałem się na wymianę koła zamachowego i co się okazało w czasie naprawy łapy sprzęgła. Problem znikł jak niebyły. Teraz coś o kosztach: zespól sprzęgła 600, klucz do pólosi 100, łapa sprzęgła 50, przy okazji oleje i filtr 150 razem 900, robocizna własna tak na oko ok 16 rbh (bez pośpiechu). Propozycja sc 3600 plus vat. Zdobyte doświadczenie - bezcenne. Satysfakcja - ogromna.
P.S. Części używane od Alla, oleje nowe ze stacji benzynowej.

A w jaki sposób objawiały się problemy ze zmianą biegów? Jak to wyczuć bądź zauważyć? w jaki sposób się to objawia??
Bo u mnie po postoju wydaje taki dziwny chrobot ale tylko po dłuższym postoju i tylko raz potem jest ok jeśli tak można określić pracę tej skrzyni biegów. Miałeś podobne obiawy

No to jesteś już blisko , u mnie auto jakby próbowało samo ruszyć, zapalała się kontrolka od trakcji a po kilku sekundach na wyświetlaczu były 3 krestki lub kosmos. Po wyłączeniu silnika i odczekaniu 20 sek, wszystko wracało do normy. Jeśli w momencie wystąpienia tego stanu akurat udało się ruszyć to po kilkudziesięciu metrach wszystko było w porzo i można było jechać aż do Paryża na przykład lub do kolejnych świateł.

Żywcowi gratulujemy piwa a Lolkowi udanej naprawy sprzęgła...

Miło przeczytać Lolku, że wyzbyłeś się tego problemu ;]
Pozdrawiam Paweł.
PS Dawno mnie tu nie było ;]

Piękna robota Kolego