To jest dzwięk silnika elektrycznego , czy normalne kręcenie bez zapłonu................

Rozrusznik kręci, czyli sam silniczek elektryczny rozrusznika, ale bendinks nie zazębia..., więc nie kręci kołem zamachowym, a tym samym nie ma opcji, żeby silnik odpalił, skoro nic go nie napędza. Problem ewidentnie jest z bendinksem... Tam jest jakiś elektromagnes, który porusza tym bendinksem? Może elektromagnes niedomaga?

Zaraz,zaraz,procedura działania każdego rozrusznika jest taka : najpierw bendiks (elektromagnes) przesuwa kółko zębate na osi rozrusznika do zazębienia się z wieńcem zębatym na wale silnika, gdy koła się zazębią dopiero wówczas zostają zwarte styki zasilania prądem wirnik rozrusznika i ten zaczyna kręcić. Czyli gdy rozrusznik kręci to musiało nastąpić zazębienie rozrusznika z silnikiem gdyż inaczej wirnik rozrusznika nie dostał by zasilania prądem i po prostu nie zakręcił by się z tego powodu . Ale przyczyna braku rozruchu tkwi w samym rozruszniku który (jak sądzę na podstawie doświadczenia z innym samochodem) prócz wirnika i bendiksu posiada jeszcze przekładnie planetarną i sprzęgiełko cierne (chyba rolkowe i dotyczy to głównie diesli z powodu wysokiego stopnia sprężania) i to sprzęgiełko lub przekładnia planetarna najczęściej ulega zużyciu, przez co słychać, że wirnik rozrusznika obraca się a silnik ani drgnie. W takim przypadku konieczna jest regeneracja rozrusznika względnie wymiana na nowy. Dodam, że w Sosnowiec-Zagórze jest kilka warsztatów zajmujących się regeneracją rozruszników i robią to praktycznie na poczekaniu gdy dostarczy się ten do regeneracji.Nie wiem jak to jest w przypadku Smarta ale sądzę, że to też produkt Boscha tylko dedykowany dla Smarta.

Wiem, że na Zagórzu regenerują, bo nie jeden rozrusznik i alternator już mi robili i zawsze tam zawożę. Z tym terminem trochę gorzej...Na miejscu jeszcze nigdy mi nie zrobili... Na pojutrze, to było najszybciej...
Chciałbym może w weekend wytargać ten rozrusznik z auta.

Czy ktoś może mi powiedzieć na 100%, czy będę musiał odkręcać pompę wody, czy jednak bez tego można bez problemu wyciągnąć i wsadzić rozrusznik? Jeżeli będę musiał odkręcić pompę wody, to nie wiem czy się tego podejmę... Czy muszę kupić nową pompę wody wtedy, czy tylko uszczelkę? Nigdzie nie znalazłem dokładnego opisu ze zdjęciami, jeśli chodzi o wymianę rozrusznika. Są tylko opisy typu "mnie się udało jakoś wyciągnąć bez odkręcania pompy", ale czy udało mu się założyć z powrotem, to już nie napisał... Ja lubię konkrety. Odkręć to i to, opuść silnik tyle i tyle, potem to i to itd...
Jak ktoś konkretnie wie, co po kolei trzeba zrobić, począwszy od odkręcenia akumulatora, to bardzo proszę o pomoc.