Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

serwis w sosnowcu-sam nie wiem co otym myslec

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
serwis w sosnowcu-sam nie wiem co otym myslec
#1
 Gość 
Pojawiam się w serwisie smarta w sosnowcu 24.04.2003 na umówioną godzine!!!
I ku mojemu zdziweieniu okazało się że nie jestem umówiony a sam dzwoniłem do Sosnowca pare dni wcześniej a potem jesszcze potwierdzałem termi!
Po parominutowych negociaciach z pane Adamem Kubotem udało się jakoś wcisnąc muj samochód w niezwykle napięty grafik i autko zostało wprowadzone do hali serwisowej!!!
Tymczase ja udaje się do bufetu by uprzyjemnic sobie oczekiwanie (mają tam przepyszne bułeczki)
Serwisant usuną błędy na kluczyku i zabrał się za kodowanie kluczyka co trwało pare godzin i ku mojemu rozczarowaniu wykonali trzy nieudane pruby a nastepne można wykonać nastepnego dnia!!!Na moje pytanie jaka jest diagnoza pan odpowiedział mi - po uprzedni trzykrotym kodowaniu i parogodzinym sprawdzaniu - że zepsuty jest kluczyk, albo stacyjka, albo moduł elektroniczny. Co dla mnie nie jest żadną odpowiedzia ponieważ przedstawiona przez serwisanta diagnoza zawiera trzy możliwe w tym przypadku usterki czyli nie jest diagnozą tylko przypuszczeniami!!!
Takią informacie jaką udzielił mi pracownik serwisu smarta na temat usterki w moim aucie posiadałem po uprzednich konsultaciach z Marcinem(Dzikim)jeszcze przed pazdziernikową premierą smarta w Polsce.
Osoba przyjmująca zlecenie nie był mi w stanie powiedziec ile może kosztować nowy kluczy do smarta. Odpowiedz którą otrzymałem brzmiała: pewniwe tyle co do mercedesa, więc powtórzyłem zapytanie a serwisant zrobił głupią mine i tyle się dowiedziałem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
Smart został w Sosnowcu a ja zdenerwowany wruciłem do domu!!!!
Zozsałem potraktowanybeznadziejnie!!!!!!!!!!!!
Myślałem że jestem w serwisie renomowanej firmy z tradyciami i tak dalej, tymczasem więcej kompetencji wykazują mechanicy małych przydrożnych serwisikach!!!!!! i pisze to z pełną odpowiedzialnością!!!!!!!!!!

Dzisiaj jest 17.06.2003 i od wstawienia smarta do serwisu mineło 46 dni roboczych a smart jak stał tak stoi!!!! I to pewnie gdzieś na dwoże pada na niego ślązacki kwaśny desz!!!!!!!!!!!!!!!!

A najnowsze rewelacie są takie że nie można sprowadzić modułu do tego typu smart! co mnie powaliło z nug bo to przecięż nie jest jakiś oldtimer z 47 roku!!!!!!!!!!!

Wszyscy moi znajomi zadają mi pytanie gdzi smart a ja daje wymijające odpowiedzi bo to przecież wstyt powiedzieć że już prawie dwa miesiące stoi w serwisie i nic!!!!
Czy tak ma wyglądać kampania promocyjna smarta w polsce?!?!?!
Przecież ładna reklama w kolorowych pismach nie wystarczy!!!!!!!!
Dlaczego w polsce odwala się taką hałe???

Ja męcze się z ty pytaniem już od prawie 2 miesięcy i nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi!!

Nikomu nie życze tkich problemów ze smartem!!!!

:xyz:arek jaworski (mrowka)
 Odpowiedz
#2
 Gość 
w 100000% cie rozumiem !!
tez juz czekam na czesi ponad 4 miesiace !!!!

to jest wielki wstyd @!@!
 Odpowiedz
#3
 ABUK 
Sandra Mehlich
Disposition
Tel. 0351-27171-26

To jest Pani, która mówi tej w języku angielskim, z serwisu w Dreźnie. Jeśli macie naprawy poza gwarancją warto się tam przejechać. Mają dokumentację do wszystkich modeli i roczników, no i co tu dużo gadać kilkadziesiąt smartów co miesiąc chorujących na różne przypadłości. To nie snobizm leczcie się u nich (przynajmniej na razie). Najważniejsze jest to, że znają się na rzeczy, a ceny - 250 euro przegląd z materiałami, 40 euro holet, menager serwisu może wam nie naliczać vatu do faktury, a jest to najbliższy Was profesjonalny serwis.
 Odpowiedz
#4
 ABUK 
Jest jeszcze Pan
Fred Myslowiecki
Lagerist
Tel. 0351-27171-25

ale nie wiem czy gada po Polsku nie miałem pzryjemności go poznać!!!
 Odpowiedz
#5
 Gość 
To normalnie wstyd. Tyle jest Smartów w Polsce i nie ma porzadnego serwisu i zebysmy musieli jechac gdzies tam nie wiadomo gdzie zeby naprawic autko. Moje doświadczenia ze serwisem w Warszawie są podobne ale jak sie zrobiło awanture to zajeli sie maluszkime od reki. Może warto by było cos pokrzyczec co??? :-?
 Odpowiedz
#6
 Gość 
Ja nie mogę narzekać na omulewską, ale miałam zawsze wszystkie poważne części ze sobą, a inne mówili że sprowadzą choćby spinki do progów no i do dziś się nie udało, ale bez spinek też dam radę. Ale to co spotkało chłopaków w Sosnowcu to zgroza

<small>[ Edytowane przez ELA dnia 2003/06/18 12:37:09 ]</small>
 Odpowiedz
#7
 Gość 
ja na spinki tez czekam !!!
 Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  co jest w sosnowcu? 2 3.853 25.02.2003, 10:16
Ostatni post: Guest



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu