No tak chłopaki w trajkach ponawiercali termostaty lub je całkiem usunęli tylko że chłodnice mają za silnikiem z tyłu motocykla i jak się serducho grzało to tak się ratowali.

(03.12.2019, 07:19)ŁYSY13 napisał(a): CDI ma 3 kropki a ty 2 jest problem termostatu .A jak płyn jest ok .Latem auto by się gotowało .Dziwne że teraz nie łapie więcej kropek . Sam termostat może zatrzymać płyn ale kropki powinno podnosić do 4 a nawet 5

Pozdrawiam Łysy13

Płyn dopiero co wymieniałem z letniego na zimowy. Nie robię długich tras, jeżdżę głównie po mieście. Jeżeli mówicie że 2 kropki to mało, a norma to 3, to może on rzeczywiście nie zdąży się nagrzać

Benzyna do całkowitego nagrzania to około 4km przy -1 na zewnątrz.

A Ty tak co roku z letniego na zimowy ???? ( może w spryskiwaczach)
Po co???

453 potrzebuje 6 km i ma dopiero 60 stopni po mieście .A 451 podobnie .Smart kończy pracę na saniu i ruszam wolno bo miasto .Dziś stał cały dzień i 1 stopień było

Pozdrawiam Łysy13

(03.12.2019, 16:41)Arczi100 napisał(a): A Ty tak co roku z letniego na zimowy ???? ( może w spryskiwaczach)  
Po co???

Jak to po co? żeby czegoś tam nie uszkodzić. Poza tym niedawno go kupiłem.

(03.12.2019, 21:24)StaryStar napisał(a):

(03.12.2019, 16:41)Arczi100 napisał(a): A Ty tak co roku z letniego na zimowy ???? ( może w spryskiwaczach)  
Po co???

Jak to po co? żeby czegoś tam nie uszkodzić. Poza tym niedawno go kupiłem.

Po zakupie faktycznie warto, przynajmniej sprawdzić, bo cholera wie, co było w środku. Ja u siebie sprawdzałem rok temu, temperaturę zamarzania miał -36. Ale za to i tak tylko raz przekroczył 70 stopni. Poza tym to akurat płynu chłodniczego się już potem co sezon nie wymienia, chyba, że masz wyciek Albo miesza się z olejem No ale to już większa zabawa, nie tylko na wymianę płynu...

@StaryStar jedź na SD. Tam wyjdzie, czy termostat masz sprawny. Wymiana upierdliwa, uzupełnić płyn i odpowietrzyć trzeba.

Po tym wszystkim, co napisaliście (znaczy, że długo się rozgrzewa) zacząłem bardzo dokładnie przyglądać się temu smartowemu grzaniu i faktycznie - jak każdy samochód, potrzebuje kawałka, żeby zaczęło lecieć ciepło. Tylko - i nie było tego wcześniej, znaczy przed wymianą termostatu - u mnie teraz zaczyna grzać dopiero jak dojdzie do 120 stopni. A jak wentylator się włączy i przedmucha, to znowu wieje ZIMNYM. Nie, nie chłodnym. ZIMNYM. Leci takie samo powietrze, jak przestawię regulator temperatury na maksimum na niebieskie :(

Przed wymianą termostatu było tak, że powoli się rozgrzewał, i oczywiście nie do końca (bo miał duży obieg), ale dmuchało coraz cieplejsze powietrze. A teraz jest tak, jak napisałem wyżej - bardzo długo leci kompletnie zimne, a potem przeskakuje na mocno ciepłe. A po chwili znowu wraca na zimne.

Wcześniej (przez te kilka dni po wymianie) nie zauważyłem, że wraca na zimne, bo akurat zdążałem dojechać do domu / pracy. Dziś jechałem inną drogą i się mocno zdziwiłem.

Nagrzewnica jest więc sprawna, bo jak dostaje ciepły płyn, to dmucha ciepłym. Sterowanie też, bo jak przestawie na zimne w momencie, w którym dmucha ciepłym, to zaczyna dmuchać zimnym. Termostat też sprawny, bo przestawia mały / duży obieg.

Odpowietrzony podobno został. Jutro po jasnemu sprawdzę, jak poziom płynu w zbiorniczku.

Po odpaleniu dmucha zimnym i temperatura sukcesywnie i równomiernie wzrasta do 120 stopni. Zaczyna dmuchać mocno ciepłym. Włącza się wentylator. Temperatura spada do ok 75 stopni. Znowu dmucha zimnym. Jak temperatura wzrośnie do 120 stopni, to powtórka - ciepło, wiatrak, zimno.

Jedyne, co mi przychodzi do głowy to powietrze w nagrzewnicy. Ma ktoś jakiś inny pomysł?

Wydaje mi się, że 120 stopni to o wiele za dużo - to już jest wartość graniczna.
Skąd wiesz, że jest 120 stopni? To wartość odczytana z "jajek" na liczniku czy z diagnostyki?

A przy okazji - jak długo wam się grzeje CDI przy aktualnych temperaturach do osiągnięcia 3 jajek?

Myślę sobie, że ten wątek nieco skręcił w innym kierunku niż temat.Jeśli Smarcik słabo grzeje to przyczyną tego nie jest ani termostat ani szybkie nagrzewanie silnika (związane z termostatem oczywiście) a głównie nagrzewnica. Bo Smart ma ogrzewanie elektryczne,sprawne i bardzo szybkie, sam dzisiaj o tym się przekonałem. Temperatura zewnętrzna od 1-3 stopni,trasa z 3-ma zatrzymaniami się (zakupy) ok.20 km, silnik osiągnął zaledwie 2 jajeczka a elektryczne ogrzewanie zrobiło swoje,było mi cieplutko i to w niecałe 2-3 minuty.Nie wiedziałem też jak włącza się to elektryczne ogrzewanie,okazuje się, że nie wystarczy przesunąć suwak całkowicie na prawa,na czerwone "kropki" ale nadal naciskać w prawo do "zaskoku", włączy się wówczas na liczniku ikonka ogrzewania elektrycznego i cieplutki nawiew mamy prawie zaraz.Grzałem tak z 5 minut i wyłączyłem to elektryczne a temp.silnika była już dostateczne by nadal leciało ciepłe.

(05.12.2019, 15:14)wibi79 napisał(a): Myślę sobie, że ten wątek nieco skręcił w innym kierunku niż temat.Jeśli Smarcik słabo grzeje to przyczyną tego nie jest ani termostat ani szybkie nagrzewanie silnika (związane z termostatem oczywiście) a głównie nagrzewnica. Bo Smart ma ogrzewanie elektryczne,sprawne i bardzo szybkie, sam dzisiaj o tym się przekonałem. Temperatura zewnętrzna od 1-3 stopni,trasa z 3-ma zatrzymaniami się (zakupy) ok.20 km, silnik osiągnął zaledwie 2 jajeczka a elektryczne ogrzewanie zrobiło swoje,było mi cieplutko i to w niecałe 2-3 minuty.Nie wiedziałem też jak włącza się to elektryczne ogrzewanie,okazuje się, że nie wystarczy przesunąć suwak całkowicie na prawa,na czerwone "kropki" ale nadal naciskać w prawo do "zaskoku", włączy się wówczas na liczniku ikonka ogrzewania elektrycznego i cieplutki nawiew mamy prawie zaraz.Grzałem tak z 5 minut i wyłączyłem to elektryczne a temp.silnika była już dostateczne by nadal leciało ciepłe.

Niestety ta elektryczna nagrzewnica jest tylko w cdi, nie ma jej w benzynkach