Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

Smart 451 vs Toyota IQ

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
Smart 451 vs Toyota IQ
#1
 PatiEK 
Wiem, że forum nie jest ukierunkowane na Toyotę Wink natomiast zastanawiam się czy ktoś z Was miał okazję na żywo sprawdzić Toyotę IQ?
Mam Smarta 450 i idzie pora na zmianę. Albo na 451, albo na Toyotę IQ. Oczywiście ideałem by było W453, choć C453 tez by się zdało, jednakoż budżet...
W 450 najbardziej doskwiera mi brak isofix i możliwości bezpiecznego przewożenia fotelika tyłem do kierunku jazdy. 451 jest już lepsze w tej materii, choć Toyota IQ ma jeszcze kilka innych cech niespotykanych w Smarcie.
Wg mnie na plus Toyoty:
- komfort jazdy - większy rozstaw osi, kół, większa średnica kół.
- awaryjna tylna ławka/większy bagażnik
- lepsza skrzynia - bezstopniowa albo manual.
Macie jakieś zdanie w tym temacie?
 Odpowiedz
#2
 MariuszB 
Jak tylko IQ pojawiło się w sprzedaży miałem to auto na 1 dzień do jazdy od dealera. Była to 1.0 w lepszym wyposażeniu. Auto zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie i pod wieloma względami użytkowo przerastało Fortwo 450 i 451 z którym to, praktycznie w tym samym czasie się pojawiło (2008 rok). Bardziej porównywałbym je dziś z aktualnym 453. Bardzo dobry i bezawaryjny motor (na łańcuchu rozrządu i bez dwumasy) 1.4 D4D + skrzynia 6b i niemniej udany benzynowy 1.3, który dodatkowo można znaleźć w wersji z bezstopniowym automatem CVT. Nie specjalnie polecanym jest 1.0 a tych jest najwięcej na rynku wtórnym.
Główna przewaga IQ nad Smartem:
- Bardzo dobrze (jak na auto tej klasy) wyciszona kabina
- 10 x air bag (tu Smart nawet 453 kuleje)
- Lepszy komfort jazdy
- Tylna ławka, jaka by nie była ale 2 małych dzieci legalnie przewieziesz
- Klimatyzacja automatyczna (opcja ale była)

Co zabiło IQ - głównie cena bo ludzie szukając małego auta wybierali dużo tańsze Aygo a ci co mieli wydać ok 70 tyś na IQ, często niewiele dokładając brali Corolle czy Aurisa. Dziś jako auto używane jest nadal drogie a podaż niewielka. Zalecam ostrożność bo w PL 95% używek na rynku to auta po dzwonach.
 Odpowiedz
#3
 PatiEK 
W automacie są tylko benzyny - 1,0 i 1,33. I tego drugiego podaż na rynku znikoma.
Diesel fajny, tylko z 6cio biegowym manualem. Me jednakże DPF, który w warunkach tylko miejskich będzie się zapychał - wymaga przegonienia "A2 do Łodzi" raz na jakiś czas.
Cena już nie jest bardzo odstraszająca - niewiele droższe od 451. 453 nadal jest drogawe, a z automatem mała podaż na rynku.
 Odpowiedz
#4
 MariuszB 
W/g mojej wiedzy IQ w 1.4D na rynku DE spełniały jedynie normę EURO4 więc miały tylko KAT bez DPF.
Ceny w PL nie odstraszające bo w większości opierają się na gruzach powypadkowych.
Ps. Z tym przeganianiem aut z DPF to bym nie demonizował. Jak motor sprawny to filtr się nie zapycha.
 Odpowiedz
#5
 plesniak 
Uważałbym na diesla. Może się okazać, że nagle ustawodawca wymyśli zakaz wjazdu do miasta i będzie problem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
 Odpowiedz
#6
 MariuszB 
Tak, zapomniałem. Diesel to Twój wróg  Very happy
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
[Obrazek: ff0baef4730a79e1.jpg]  &  [Obrazek: 4820fed949e609bdgen.jpg]

 Odpowiedz
#7
 PatiEK 
Skoncentrowany jestem na benzynach, bo tylko te występowały z automatem.
W zasadzie to nawet nie odstrasza mnie silnik 1.0, gdyż i tak jest dynamiczniejszy niż mój 450 w dieslu Smile
453 koniecznie chcę w automacie (a tych jak na lekarstwo) no i niechętnie wolnossaka (jeszcze mniej a w połączeniu z automatem = dużo drogo)
 Odpowiedz
#8
 psuwacz 
Bosz. Takie tematy tabu poruszać na Smartowym forum. Skandal. Dlaczego skandal, zapyta ktoś. Odpowiedź jest prosta: Toyota IQ skasuje Smarta w trzeciej rundzie. Może nie nokaut, ale na punkty na pewno. Teoretycznie mam to szczęście i komfort że jestem debilem, który poza Smartem motoryzacji nie widzi, do tego nie lubię Toyot (z tymi na "L" włącznie) , ale na jakichś marnych szczecińskich targach moto parę lat nazad siedziałem sobie w takim iQ i byłem w szoku, bo na całe szczęście obok nudnego wnętrza Corolli to nie stało nigdy, jak na Toyotę jest zadziwiająco ładne, z zewnątrz też całkiem w porządku i jak mniemam nie łyka takich ilości gotówki właściciela jak Smart. Na szczęście w departamencie stylówy Smart kasuje iQ, więc jak się rozsądek wyrzuci oknem i włączy pełną miłość do rzeczy martwych Smart nieuczciwie wygrywa tą konkurencję.


No chyba, że np w przyszłym roku mi wreszcie odbije palma do reszty, któryś z bączków wystawię na sprzedaż, celem zamiany właśnie na iQ, na które mam oko nie od dziś... A! Warto jeszcze zauważyć, że iQ dobrze "siedzi" w departamencie grubo odbitej palmy, podobnie jak Smart. "u nas" Brabusy, Toyota zaś puściła na rynek iQ GRMN czyli 1,3 z kompresorem, jnie zapominajmy też o Cygnecie Very happy Very happy Very happy
 Odpowiedz
#9
 MariuszB 
(19.11.2018, 19:41)psuwacz napisał(a): nie zapominajmy też o Cygnecie Very happy Very happy Very happy

Cygnet bajka! Niestety cena 38 tyś € nie przekonała nawet zagorzałych fanów Astona  Wink
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
[Obrazek: ff0baef4730a79e1.jpg]  &  [Obrazek: 4820fed949e609bdgen.jpg]

 Odpowiedz
#10
 plesniak 
Bo Cygnet miał przyspieszenie 11,7. Ściema na maksa. Ale prawda jest taka że iQ to ładny samochód tylko 30 cm za długi. Poza tym Cygnet był po 22 tys € ale był problem, żeby go kupić trzeba było udokumentować posiadanie Astona.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości



Menu