Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

Smart Electric Drive III

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
Smart Electric Drive III
#11
 krzyss 
No wiem wiem Smile jezdzilem elektrykiem chwilke i jak tylko bedzie okazja to jakis napewno sie pojawi w garazu. Zrobilem nawet gniazdo z siłą odrazu do ładowania !
 Odpowiedz
#12
 czechirus 
Ponieważ nadal nie istnieje oddzielna sekcja do opisywania Smarta w wersji elektrycznej, będę w tym wątku publikował swoje wrażenia z jazdy moim "powerbankiem". Wszystkich zachęcam do komentowania i zadawania pytań, na wszystkie chętnie odpowiem.

Auto mam od zeszłego czwartku i przejechałem nim niecałe 200km. Czy mogę już jakoś ocenić swoją przygodę ze smartem ED? Myślę, że tak, choć zdaję sobie sprawę, że moja ocena może ewoluować.

Generalnie rodzina była przeciw, jak usłyszała, że chcę kupić Smarta (wtedy jeszcze spalinowca). Że małe, że niepoważne, że niebezpieczne, ..... (tu wszystkie standardowe argumenty przeciwników)... że to, że tamto... Rozglądając się za samochodem przejechałem się kilkoma Smartami II i III generacji i niby spoko, ale nie do końca mnie urzekły. Niedosyt pozostawiały kolejno: głośna praca, skrzynia biegów, brak wspomagania (w starszej wersji), spalanie, itd. I wtedy przyszło mi do głowy, że mogę rozwiązać te problemy i nadal pozostać przy Smarcie, jeśli tylko zdecyduję się na wersję elektryczną (a zawsze chciałem mieć elektryka).

Problem był tylko taki, ze większość egzemplarzy na allegro/otomoto była na drugim końcu Polski, zasięg za krótki na przyjazd a przecież lawetą po niego nie pojadę Smile Na szczęście po paru dniach znalazłem ofertę używanego z Krakowa, i za 2 dni podpisywałem umowę zakupu.

Jazda tym wozidełkiem jest bardzo wygodna, cichutka i sprawna. Bateria teraz w zimie wystarcza na jakieś 80km spokojnej, ekonomicznej jazdy. W lecie pewnie lekko ponad 100km, czyli tyle ile się spodziewałem. Auto służyć mi będzie do dojazdów do pracy i z powrotem (prawie 40km w obie strony), czasem do sklepu, w niedzielę do kościoła. Jest bardzo przestronne, ale to już wiecie, bo w środku nie różni się od normalnego Smarta II.

Zrobię jakieś fotki w tym tygodniu, to je tu zamieszczę.

Co chcecie wiedzieć?
 Odpowiedz
#13
 czechirus 
A tu zmiana opon na zimówki. Na zdjęciu widać trochę silniczka i półoś wychodzącą ze skrzyni.


Załączone pliki Miniatury
       
 Odpowiedz
#14
 krzyss 
Jak ladujesz ? Z normalnego gniazdka ? Ile realnie godzin ? Trzymasz w garazu, jesli nie to ile czasu rano sie robi cieplo w srodku ?
 Odpowiedz
#15
 czechirus 
@krzyss: tak, ładuję z normalnego gniazdka bo tylko taką mam ładowarkę (Smart jest z USA więc ma - niestety - gniazdo Type1) ale to dość szybka (nie najszybsza) ładowarka i od 0 do 100% ładuje w około 6h. Samochód stoi w nocy w garażu, ale nie ma to wpływu na to jak szybko zrobi się ciepło w środku, bo ogrzewanie działa tu na zasadzie "farelki" - włączasz nawiew, druciki grzeją się pewnie do czerwoności Smile i płynie ciepło. Zajmuje to jakieś 15 sekund.
 Odpowiedz
#16
 krzyss 
6 godzin od zera to bardzo dobry wynik, byly wogole szybsze ladowarki do smartow ?
Zakladajac ze laduje w domu i pracy to spokojnie mozna liczyc ze 120km dziennie zrobie.

A jak puscisz ogrzewanie na szybe to nie grozi to jej peknieciem ?

A nie bales sie jak kupowales ze bateria wysiadzie zaraz ? Robiles jakis przeglad w SC ? On zoatal sprowadzony w calosci czy mial jakies przygody w USA ?
 Odpowiedz
#17
 czechirus 
Są szybsze, dzięki którym możesz naładować baterię trzema fazami (wtedy nawet 2,5h) w przypadku auta europejskiego (Type2) - przyznam się, że nie wiem czy tak samo było w amerykańcach.

Nie sądzę, żeby szyba pękła - ciepło z nawiewu nie jest silniejsze niż to które znam ze spalinowców. Po prostu bardzo szybko się pojawia, Ale jak dotąd ustawiałem i tak najniższą możliwą temperaturę na suwaku, bo moim zdaniem była "wystarczająca". Poza tym jestem krakusem Very happy

Oprócz długiej jazdy testowej i rozmowy ze sprzedającym, który nie był handlarzem (sprowadzili sobie z kolegą po smarcie elektrycznym) nic nie sprawdzałem. Przegląd przedzakupowy w Mercedesie kosztuje 550 cebulionów, więc sobie darowałem. Sprowadzony w całości, kupiony od dealera w USA. Jeśli wierzyć obietnicom, bateria ma 8 lat gwarancji i jak jej pojemność spadnie poniżej 80% to wymieniają na nową, ale muszę otwarcie powiedzieć, że nie mam pojęcia czy będą w Polsce respektować taką obietnicę w przypadku auta sprowadzonego od naszego najwierniejszego sojusznika.

Jeszcze mi teraz przyszło do głowy - w autku nie ma żadnego "cichego klaksonu" czy innego generatora dźwięku, który informowałby pieszych o tym, że się zbliżam. A jak jadę swoimi gównodrogami to widzę, że spacerujące dzieciaki nie mają pojęcia, że ich będę wyprzedzał (mówię o drogach bez chodnika).
 Odpowiedz
#18
 krzyss 
Fajny jest naprawde, do mojego uzytkowania zaloze sie ze bysmy sie z Kasia bili kto nim dzis pojedzie Smile
No ale na razie trzeba zejsc na ziemie, i liczyc ze za kilka lat trafi sie cos elektrycznego.

Co do jazdy cichej... trzeba uwazac. Jedno z aut mam hybrydowe, i moge 1,5km przejechac do 60km/h na prądzie czego czesto używam dla zabawy, trzeba zwracac uwage bo ludzie nie slysza i wchodza pod kola, ale po 3-6 miesiacach nauczysz sie tej sztuki i bedziesz sie pilnowac.
 Odpowiedz
#19
 plesniak 
Gniazdko w garażu dobra sprawa, ja niestety musiałem sobie radzić inaczej Smile[Obrazek: ae61eab1ca3090663add751fbf4696c3.jpg]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
 Odpowiedz
#20
 Jerzman 
Hehehe, każdy patent jest dobry, jak działa Wink
Dobrze że deszcz nie padał :P
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości



Menu