Witam
Od jakiegoś czasu Smart Zaczął dziwnie pracować, przy przyspieszęniu powyżej 3 tys obrotów zaczyna szarpac. Gdy potrzymam go kilka sekund powyżej 3 tys obrotów to spada moc, tak jakby odlaczalo turbine, pewnie wchodzi w tryb awaryjny. Jednak kontrolka żadna nie świeci się.
Do tego przy zmianie biegów dochodzi gwizd turbiny, coś takiego jakby założony był blowoff.
Brzmi to mniej więcej tak samo jak na filmiku poniżej
[video=youtube]https://youtu.be/8ma9DmDYDL4[/video]
Dzwoniłem dziś do smartkrakow i powiedzieli mi że to prawdopodobnie problem jakiejś blaszki przy wastegate, która ponoć lubi się przepalać.
Jestem już wstepnie umówiony na wizytę u nich
Miał ktoś podobny objaw?
Od jakiegoś czasu Smart Zaczął dziwnie pracować, przy przyspieszęniu powyżej 3 tys obrotów zaczyna szarpac. Gdy potrzymam go kilka sekund powyżej 3 tys obrotów to spada moc, tak jakby odlaczalo turbine, pewnie wchodzi w tryb awaryjny. Jednak kontrolka żadna nie świeci się.
Do tego przy zmianie biegów dochodzi gwizd turbiny, coś takiego jakby założony był blowoff.
Brzmi to mniej więcej tak samo jak na filmiku poniżej
[video=youtube]https://youtu.be/8ma9DmDYDL4[/video]
Dzwoniłem dziś do smartkrakow i powiedzieli mi że to prawdopodobnie problem jakiejś blaszki przy wastegate, która ponoć lubi się przepalać.
Jestem już wstepnie umówiony na wizytę u nich
Miał ktoś podobny objaw?