pewnie tak ale ja się kompletnie nie znam na elektryce takie z lutowaniem

bez abs'u to umie jeździć, zwłaszcza w zimę

Ja również 42 lata bez takowego udogodnienia się obywałem i żyję.
O oponach zimowych też nikt onegdaj nie słyszał - pełnie szczęścia miał jak mu się udało jakieś truchła wybieżnikować.

Ale do dobrego to się człowiek bardzo szybko przyzwyczaja.

Pozdrawiam - Heniek

SP7KH, widzę ze już znalałem i jeśli mozna to wykorzystuje twój wynalazek

Oczywiście - po to go zamieściłem.
U mnie działa wyśmienicie.
Jeszcze go zmodernizowałem poprzez dodanie w obudowie samego przełącznika trzeciego przekaźnika, i teraz mam tak:
Zapłon wyłaczony - wciskam pstryczek (taki chwilowy monostabilny - jak do dzwonka - mój od starego Mondeo) - Trust odłączony.
Zapalam silnik - Trust odłączony.
Gaszę silnik - po 0,10-0,25 sek. Trust się sam ponownie aktywuje.
Oczywiście, nie muszę dodawać że wciskanie przycisku przy włączonym zapłonie niczym nie skutkuje.

Witam, a czy możesz zdradzić jaki to typ tego dodawanego trzeciego przekaźniczka i przedstawić nowy schemat po modernizacji?

Co by nie mieszać to przekaźniczek identyczny.
A schemacik tutaj.
Diodkę sygnalizacyjną dołożyłem poprzez montaż w oryginalnym przełączniku ARS-OFF od Forda Mondeoo - jakiegoś.
Zamontowałem ją bezpośrednio w samym klawiszu.

I jeszcze jedno - nie wiem czy będziesz na zlocie w Łodzi - ja tam wpadnę na samo rozpoczęcie do "Manufaktury" to mógłbyś zobaczyć jak to rozwiązałem.

Dzięki za porady, no niestety nie będę na zlocie... jutro mam przeprowadzkę
No ten drugi układ jest już trudniejszy dla mnie do wykonania jak się nie jest elektronikiem. Najpierw spróbuję ten Twój pierwszy pomysł, jeśli mi się uda to dam Wam znać i może z czasem wezmę się za drugą wersję

Ja właśnie tak robiłem - najpierw pierwsza wersja, potem zdobyłem przycisk (wcale nie łatwo i całe 20 zł na szrocie dałem)
Tam nie ma nic trudnego - po prostu przewody się komplikują.
Daj od razu przewód 4x ( ja od USB) i będziesz miał rezerwę jednego "druta" do dalszej rozbudowy.
Do lutowania lutownica małej mocy z ostrym grotem - ja używam prymitywnej stacji lutowniczej - i gotowe.

Chciałem się pochwalić że właśnie wykonałem urządzenie o którym mowa w temacie,i nawet działa.
Oczywiście nie było by to możliwe bez pomocy kolegi SP7KH,gdyż zupełnie nie mam pojęcia o elektronice.
Heniu , wielkie podziękowania dla Ciebie za pomoc merytoryczną,oraz za cierpliwość przy niezliczonej ilości pytań z mojej strony.