Wszędzie na świecie ubezpieczenie ev jest tańsze niż spaliniaka, mniejsze przebiegi, ograniczona prędkość i inne takie tam zmniejszające stawkę. No ale my nie jesteśmy tzw. normalnym krajem więc u nas auto na prąd to tzw. pojazd niestandardowy, i dla tego takie duże stawki.Ale przyjdzie taki czas że jakieś TU zrobi solidną ocenę ryzyka i da polisę za np. sto złych. I w tym momencie wszystkie ED przeskoczą do tej firmy, a reszta będzie się tylko przyglądać.
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
Smart ED i koszt OC/AC
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
(20.02.2019, 20:50)czechirus napisał(a): Ja ubezpieczyłem w Link4, OC wyszło jakoś w okolicach 500 PLN (maksymalne zniżki). Smarta w wersji elektrycznej nie mieli w wykazie i musiałem przesłać im skan dowodu rejestracyjnego. Wcześniej był ubezpieczony w HDI i tam za kontynuację wyszło jakoś 800 PLN. Inni ubezpieczyciele wyceniali na podobne kwoty, albo nawet większe. Nie ma żadnych zniżek, zachęt, promocji, dopłat, subwencji na OC dla elektryka. (21.02.2019, 05:29)Lolek napisał(a): Wszędzie na świecie ubezpieczenie ev jest tańsze niż spaliniaka, mniejsze przebiegi, ograniczona prędkość i inne takie tam zmniejszające stawkę. No ale my nie jesteśmy tzw. normalnym krajem więc u nas auto na prąd to tzw. pojazd niestandardowy, i dla tego takie duże stawki.Ale przyjdzie taki czas że jakieś TU zrobi solidną ocenę ryzyka i da polisę za np. sto złych. I w tym momencie wszystkie ED przeskoczą do tej firmy, a reszta będzie się tylko przyglądać. Auta te są znacznie droższe od spaliniaków, zatem stać na nie tylko "wybrańców", a jak widać z działań rządzących i np. ubezpieczycieli, tych którzy kupują takie auta, traktują jak przysłowiowe kury znoszące złote jajka
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!
Ale one są droższe z innych powodów niż np, ekskluzywnośc, głównie dla tego że nie wymagają przeglądów i znacznie rzadziej się psują, są tańsze w eksploatacji i mają znacznie skromniejszy wolumen części eksploatacyjnych. Tak więc producent musi w momencie sprzedaży otrzymać stosowny zysk, bo potem to już nie ma na co liczyć. Z oceną ryzyka nie ma to nic wspólnego.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości