Ciekawe wyniki testów zderzeniowych

[video=youtube]http://youtu.be/tvs7A8tMqkk[/video]

- link

Niezła rozpierdziucha. Wynika z tego że jak chce się przeżyć to trzeba centralnie przodem walnąć, a nie bokiem bo tam nie ma żadnej ochrony i autko się składa jak chatka z papieru.

Mercedes bardzo mocno protestował przed tego typu testami w USA bo także wypadał w nich bardzo słabo. W sumie mają trochę racji bo raczej rzadko samochód uderza w tak małą powierzchnię i jak uderza to raczej bardziej centralnie...

(01.08.2014, 06:06)marcinmid napisał(a): Mercedes bardzo mocno protestował przed tego typu testami w USA bo także wypadał w nich bardzo słabo. W sumie mają trochę racji bo raczej rzadko samochód uderza w tak małą powierzchnię i jak uderza to raczej bardziej centralnie...

Zaledwie 25% pokrycie szerokości przodu z przeszkodą, lub mniejsze, jest bardzo częstym w sytuacjach "wychylania" się z zza poprzedzającego pojazdu, w celu sprawdzenia sytuacji na drodze przed wyprzedzaniem, przy jeździe na "zderzaku" pojazdu poprzedzającego tj. bez zachowania wymaganego odstępu. Często także ma to miejsce przy uderzeniu w przeszokody typu drzewo lub słup.
Dla przypomnienia, bezpieczny odstęp między pojazdami jadącymi w tym samym kierunku z identyczną/zbliżoną prędkością, jest nie mniejszy w [m] jak 1/3 prędkości w [km/h] przy zachowaniu szczególnej ostrożności, a przy zaskoczeniu sytuacją na drodze nie mniejszy w [m] jak 40% prędkości w [km/h]. W Niemczech prawdopodobnie zalecana jest odległość w [m] rzędu 50% prędkości w [km/h].
Producenci przedstawiają pojazdy do testów zderzeniowych, tak skonstruowane i wyposażone, by osiągnąć w nich jak najlepsze wyniki. Te same pojazdy w wersjach "oszczędnościowych" na "ubogie" rynki zbytu, w tych samych testach nie przechodzą ich pozytywnie - ostatnie przykłady pochodzą z rynku indyjskiego