Zgłupiałem już całkiem.
Smart 600, 54 km, 2000 r. - znaczy przed liftem.
Kapcie standart 145/65R15, 175/55R15
Ile wiatru w kołach ?
W/g danych (na fotce) 1.6 przód 2,5 tył, ja dawałem +0,1.
Tył w porządku - przód wzrokowo siedzi i to bardzo.
Jakim cudem po lifcie taka różnica - przecież ciężąr prawie identiko, obciążenia na oś tak samo, warunki trakcji tożę.
Być może niedoskonałość resoru z przodu miękością (i kosztem) opony chcieli poprawić, ale z tyłu taka różnica ?.
A jak by tak złoty środek: przód 2.0 tył 2,5 ?
Bo jak zrobię 2,0 w wszystkie - to dla odmiany tył ciut jakby siedzi.
Tylko co na to oponki powiedzą ?

Lift ma zupełnie inne przednie zawieszenie - tak zwany standard w innych nowoczesnych autach.

Pierwszy i jedyny Oryginał ma resorki
a te mają inną charakterystykę tłumienia niż amorek plus sprężyna.

Te 0,5 różnicy ma z lekka utwardzić tył i upodobnić do wzorca wozu drabiniastego

Pozdr

Witam, ja bym się trzymał wg instrukcji nalepki (takie jak na w/w zdjęciu)... u mnie też tak pokazuje że mam niby trochę kapcie z przodu a jest 2 bary, (135/70R15)

Dla mnie (przynajmniej) sprawa jest rozwiązana:
Przód 145/65R15 daje 2.0 bar - co by boków opony nie niszczyć.
Tył 175/55R15 daje 2,5 bar - co by w zgodzie z fabryką być, a jednocześnie sztywność tyłu - proporcjonalnie do przodu - zachować.
Razem do kupy to powinno współgrać !
Producent nie przewidział niestety że autko będzie się poruszać po czymś co w całym cywilizowanym świecie jest już uważane za "off road".

Dla mnie jest nie jasne że te przed i po lifcie niczym nie różna się co do masy (oczywiście dotyczą tytlko CDI) a podają rożne ciśnienia opon przed liftem i po lifcie.... zdaję mi się że oni sami nie wiedzą ile mają ciśnienia skoro podają co innego przed i inne po lifcie

Też tak myślałem - ale doszedłem do wniosku jak wyżej - że przednie opony za zawieszenie mają robić, bo faktycznie trzeba dużej dozy wyobraźni żeby się tam przedniego o jakim takim skoku, dopatrzyć.
A że z przodu "wóz drabiniasty" - to im tył za miękki wyszedł - no to lu, znowuż oponę do roboty co by go usztywnić i prowadzenie poprawić.
A że opony takiej "roboty" nie lubią - to już zmartwienie (i kieszeń) użytkownika.
Ja już wolę sztywno a tanio.
Po zapodaniu na przód 2.0-2.1 bara a tył 2.5-2.6 w wyraźny sposób ( dla mnie przynajmniej) prowadzenie się poprawiło.
Na gładkim oczywiście.
Wiadomo że będzie konieczność częściejszej wymiany elementów "gumianych" w zawieszeniu, ale koszt tych elementów jest na pewno niższy niż koszt dwóch nowych opon na przód.

A ja mam na tabliczce z baku napisane:
Przód 1,6
Tył letnie 2,1
Tył zimowe 2,5
Smart 600 1999r

w moim CDI przed liftem 2000 rok jest przod 2.0 tyl 2.5

U mnie tak jak u PKO-2,0 przód(opona 135)2,5 tył(205) i uważam,że jest to optymalne ciśnienie.

ja na śniegi troszkę zawsze wypuszczam wiaterku przyczepność się zwiększa