Instalacja tego zegarka jest czysto mechaniczna.
Zbiera dane swoimi własnymi czujnikami więc nie trzeba nic kombinować z systemem auta.
Ładowanie jest z alternatora, ciśnienie z regulatora paliwka, temperatura i ciśnienie oleju do pozyskania np. przez zastosowanie podkładki/dystansu typu Mocal. http://www.mocal.co.uk/products.html http://www.tuning.shop.pl/adapter-podkla...-p642.html
(15.12.2014, 15:55)Kanapa napisał(a): Maurycy - już mi się zwróciła inwestycja w ten gadżet.
Raz poluzowała się obejma na wylocie z turbo na autostradzie pod niemiecką granicą w godzinach wieczornych - auto dostało foszka i nie chciało jechać.
Wystarczył rzut oka do komory silnikowej plus weryfikacja wskaźników i w trybie awaryjnym dokulałem się o północy do Smartgarage w Poznaniu.
Koszt noclegu/szukania kumatego serwisu/lawety minimum te 500-600 PLN.
Teraz za friko mam podgląd czy oliwa nie przekracza 110 stopni Celcjusza w coby głowica nie powiedziała papa.
...wszystko w temacie
(15.12.2014, 15:41)D1-Pati napisał(a): fajny gadżet ale użyteczność znikoma :P
Skoro nie masz wiedzy to dlaczego mowisz ze uzytecznosc znikoma? Poza tym nie trzeba miec doktoratu ze zwyklego obserwowania parametrow. Skoro ktos chce dbac o juz i tak wysilony silnik smarcika do jaknajbardziej zastosowanie pierwsza klasa.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.12.2014, 00:54 przez Yankees.)
Do czujnika ciśnienia oleju zastosowałem trójnik w miejscu oryginalnego czujnika i jest ok. ciśnienie doładowania zbieram z trójnika zamontowanego na przewodzie zasilającym czujnik oryginalny. jak pisze Kanapa, montaż prosty a użyteczność duża. Ja mam wskaźnik ciśnienia doładowania i ciśnienia oleju, montowane oddzielnie, ale teraz zamontowałbym ten 4 w 1. Cenowo to samo, a więcej parametrów.
Panowie, bez przesady. Maurycy ma wiele racji. Ja po tym jak latem 2014 w drodze powrotnej do Warszawy z Białegostoku straciłem napęd pompy oleju, zamontowałem w komorze silnika manometr pokazujący ciśnienie w układzie smarowania. Uważam, że to w zupełności wystarczy. Jeżeli zaświeci się kontrolka ciśnienia oleju to zawsze mogę zajrzeć do komory silnika i spojrzeć na bagnet lub manometr. Olej łapie temperaturę od głowicy i nie sądzę aby temperatura w układzie chłodzenia bardzo różniła się od temperatury oleju. Głowica to duży radiator a nie zapominajmy że smart ma chłodniczkę oleju. Jeżeli wskaźnik temperatury silnika na panelu pokaże coś nie tak to i temperatura oleju będzie podobna. Ja uważam, że kierowca powinien koncentrować uwagę na tym co na drodze a nie na przyrządach. To ma znaczenie w samochodach sportowych podczas rajdu w ekstremalnych warunkach. No chyba, że ktoś jest gadźeciarzem i takie bajery go kręcą. Ja bardziej ufam diagnostyce komputerowej na stacjach obsługi albo u Jakóbka
życie jest piękne
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.12.2014, 08:53 przez promyk.)
(15.12.2014, 21:23)jakubo napisał(a): Z tym że to 450/452 trzeba prócz podkładki zastosować adapter do metalowego filtra, który już taki tani nie jest.
Adaptery to ja mam, problem jest z czujnikami. Taki czujnik temp oleju za 80zl wystrzelil mi w innym samochodzie, robiac troche problemow. Trzeba inwestowac w naprawde porzadne czujniki.
Można by dobrać od jakiegoś oryginalnego auta. Taki nie powinien strzelać. Kwestia tylko jaki gwint.
Generalnie czujnik temp oleju powinien być gdzieś gdzie olej płynie. Fireman w twoim trójniku olej może stać/ tracić przez niego temp. przez co wynik może być trochę oszukany. Aczkolwiek jakby przyjąć np. +5stC dla rezerwy to by było ok.
Możesz podać gdzie takowy trójnik zakupiłeś? Jak się z nim zmieściłeś w miejscu czujnika. Sam kombinowałem by coś takowego zamontować ale nie mogłem nic znaleźć.
Pomogłem daj
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.12.2014, 19:56 przez jakubo.)
Trójnik kupiłem w sklepie z częściami do ciężarówek, proponuję też zajrzeć do sklepów i warsztatów zajmujących się hydrauliką siłową, będą to elementy które wytrzymują o wiele większe ciśnienia. A dla wyjaśnienia ja mam zamontowany wskaźnik ciśnienia oleju, więc pokazuje poprawne wskazania.