Witam , wymieniał może ktoś kiedyś przednie piasty z łożyskami ? Przymierzam się do tego, tylko nie wiem czy nie potrzebuję jakiś specjalnych narzędzi i przyrządów aby to zrobić. Planuję też przy okazji wymienić górne łożyska mcpersonów

Nikt ? Będę pionierem ?

Nie sądzę by czymkolwiek ta czynność się różniła akurat w F4 od innych aut. Luzujemy śruby kół. Podnosimy przód i stawiamy na kobyłki. Zdejmujemy koła. Odkręcamy dwie śruby trzymające imak zacisku hamulcowego, takie od środka i zdejmujemy zacisk a następnie kawałkiem sznurka podwiązujemy go do sprężyny resoru. Odkręcamy małą srubkę trzymającą tarczę ham. i zdejmujemy tarczę, młotek gumowy może być przydatny Następnie wkrętakiem plaskatym wydłubujemy zaślepkę z piasty i odpowiednim kluczem nasadowym, najlepiej z pokrętką 3/4 cala odkręcamy śrubę centralną piasty, ściągamy piastę wraz z łożyskami, a jeśli wewnętrzna bieżnia nie daje się ściągnąć to trzeba użyć diaxa i tarczy tnącej, czasem pomaga solidne rozgrzanie tej bieżni za pomocą palnika na propan butan.. Montaż w odwrotnej kolejności. Przyjemnej zabawy i uwaga na palce! Jeśli musimy użyć diaxa to ochrona oczu jest nieodzowna. Druga strona identycznie, czasami tylko lewe koło ma lewy gwint na śrubie centralnej. Zwykle też śruby trzymające imak hamulca mają jakieś podkładki zabezpieczające które trzeba odgiąć a potem dogiąć odpowiednio.

akurat piasty kół już zmieniałem w innych autach, ciekawiło mnie tylko czy w smarku nie ma jakiś niespodzianek lub nietypowych narzedzi. Nie chciałbym w połowie roboty dowiedzieć się, że nie mam jakiejś pierdoły

(06.04.2017, 13:25)fazer72 napisał(a): akurat piasty kół już zmieniałem w innych autach, ciekawiło mnie tylko czy w smarku nie ma jakiś niespodzianek lub nietypowych narzedzi. Nie chciałbym w połowie roboty dowiedzieć się,  że nie mam jakiejś pierdoły

Jedyny problem to chyba czujnik abs jak pamietam moze byc nie uratowania na to musisz byc gotowy ;(

o i to już jakaś ważna informacja

Pany kochane, pomocy ! Zabrałem się za wymianę piast i przy okazji łożysk mcPherson. Zdjąłem koło, tarczę i zacisk. W tarczy nie ma żadnej śrubki ustalającej i nie ma też dekielka na nakrętce półosi jak to twierdził Lolek.
   
   
Oczywiście nakrętki od łącznika stabilizatora odkręcić się nie dało, więc trzeba było go ciąć - muszę wyjąć całą kolumnę mcPherson.

Nakrętka półosi też była uparta, ale jakoś udało się odkręcić  Niestety, pomimo użycia ściągacza, półoś ani drgnie, a ściągacz mi się rozerwał - jutro w pracy muszę go naprawić. Jakieś pomysły ???
   

Atakuj od tyłu.

(31.05.2017, 21:07)BASTOS napisał(a): Atakuj od tyłu.

Czyli ?