Też wymieniałem postojowe na ledy ręcami swoimi ,a nie mam jak pianista cienkich dłoni i długich palcy .

Panowie i Panie odswiezam temat. Dostalem sie do tej zarowki, obydwie klapki otwarte i teraz pytanie co dalej! Uchwyt z druciku da sie odchylic jedynie w kierunku przodu auta, ale zarowka (h7) ani drgnie. Kostke odpialem tylko nie umiem wyjąć zarowki z uchwytu... czy po odgieciu druciku trzeba ja przekrecic, podwazyc czy pociagnac szczypcami mocniej? Jak tak ciezko sie ja wyjmuje to nie wyobrazam sobie jak wloze nowa... kara dozywocia dla inżynierów

Kręć maleńki. Z powodu małego prześwitu nie udało mi się wsadzić tam głowy, ale cokół w lampie powinien mieć poza mocowaniem bolców dodatkowo mały ślizg na nie.

żarówka jest wsadzana . Nic nie kręcisz w lewo czy prawo. Może ktoś tą żarówkę jakoś wsadził nie tak na żywca. Drucik ma dwie nóżki jak odgiąłeś jedną to została jeszcze jedna. Jeśli nigdy nie wyciągałeś żarówki to proponuję zdjąć koło wtedy jest o niebo lepiej. Tylko błagam nie wkładaj głowy w nadkole jak nie jesteś pewny lewarka bo możesz jej już nie wyciągnąć. Lepiej wsadzić koło pod auto i oprzeć auto o to właśnie koło wtedy pewne że ci łba nie urwie.

Ja bym użył klocka ale co kto lubi. Dobrze wiedzieć , że się nie kręci.

No to kolejna zagadka
Jak wymienić przednie żarówki w kierunkowskazach?

Jak dobrze pamiętam to trzeba prawie twarzą do asfaltu ukucnąć i pod spodem kierunka od chyba zewnątrz widać śrubkę mocującą odkręcasz ją wyciągasz cały kierunek no a reszta to już sam zajarzysz.

Tu jest mocowanie pokazane http://www.fotosik.pl/zdjecie/23251a4046774b6a

Ach te smarty, dzięki tomcio83

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

to i mnie czeka walka z żarówką, podobny patent od strony koła był w moim Dodge Caravan