na początek się przywitam łądnie - dzieńdobry

mam pytanie- jak jest z wytrzymałością silników w smartach, chodzi mi o f2 z lat 1999/2001 i przebiegiem ok 100.000 km - czy możecie coś mi na ten temat powiedzieć

chce kupić smarta i chyba nigdzie mi lepiej nie powiedzą jak tu!

I jak chcecie mi odradzać, to już czytałem inne watki

Cześć
Mój smart jest z 1999 i ma 110 tys. przebiegu .Generalnie nic mu nie dolega , brak wycieków ,nic nie stuka i nie puka.Bierze za to olej. Dużo oleju

Gdy zastanawiałem się nad kupnem używanego FT, w serwisie Mercedesa straszyli mnie, że silniki FT wyliczone są na 100 tysięcy. Z drugiej strony - znany jest przypadek ciągle jeżdżącego Smarta w niemieckiej firmie stomatologicznej z przebiegiem 500 tysięcy. (pisał o tym kiedyś Auto Świat)

Wszystko pewnie zależy od egzemplarza, dbałości o serwis i sposobu używania samochodu.

Troche cie poprawie, to co ci powiedzieli w serwisie ze są wyliczone na 100 tys km to dotyczyło silników benzynowych,a to itak nawet za duzo bo srednio silniki benzynowe wytrzymują 80 tys. km i główną przyczyną sypniecia sie silnika jest ukruszony zawór który działa na silnik jak granat do niego wrzucony,a ten smart który ma 500 tys. km przebiegu to jest diesel i w porównaniu do benzyny to 2 całkiem inne silniki,podobno ma juz zrobione 600 tys.km(gdzies czytałem ostatnio) i czuje sie całkiem niezle.

A może by tak wymienić ten zawór zanim się sypnie...??
Co o tym sądzicie? Tylko przy jakim przebiegu się na to zdecydować - 50-60tys. km??

dzięki za informacje - udało mi się kupić FT z dużo mniejszym przebiegiem (mniej niż 50 tyś km)

napiszcie coś więcej o tym zaworze ...

Ja mam (miałem bo stio w serwisie) FT z dislem.
Silnik nie bierze ani kropli- na prawde i spisuje się bardzo dobrze ale skrzynia się rozsypała...

Gratuluje zakupu, Stary!
To jak Cię nei oszukali w przebiegu, zostało Ci jakieś 30-20 tys ...
Jam tam w to nie wierzę. Choć dowodem na plotkowatość tej tezy o pękaniu zaworow nie jestem. Mój bolid przejeździł dopiero 40.000.

Cytat:v-max napisał(a):
srednio silniki benzynowe wytrzymują 80 tys. km i główną przyczyną sypniecia sie silnika jest ukruszony zawór który działa na silnik jak granat do niego wrzucony

A nie orientujesz się czy ten zawór można wcześniej wymienić? Przekroczyłem już 70 tysięcy i wolałbym działać zapobiegawczo zamiast czekać na "wybuch granatu"

Mój silnik padł po 130tys km ale z mojej winy, gdyż założyłem tłumik Brabusa i rozleciał się w nim katalizator. Samochód stracił moc i nie wiedziałem o co chodzi. Wymieniłem pierścienie, turbine, rozrząd i jeszcze troche rzeczy...

I teraz śmiga jak należy, chociaż bierze olej....:(

Naprawiałem go w Łodzi w firmie AUTOS:
ul. św. Franciszka z Asyżu 28
Łódź
(042) 681-27-98
0-601 287 327
Fax: (042) 681-28-01