(16.02.2019, 23:20)plesniak napisał(a): Tak czy siak H4 wypalają odbłyśnik. Przynajmniej u mnie. Nie rozumiem walki z LEDami w UE. Czesi jakoś sobie z tym poradzili i dopuszczają „żarówki” LED


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Wydaje mi się, że walka wynika głównie z przyczyn ekonomicznych. LEDy dużo dłużej świecą niż np nighbreaker Philipsa który mi wytrzymywał raptem z pół roku. Do domu ledy też długo wchodziły. Pewnie jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądzę. Jakby Philips odpowiednio zapłacił organom homologującym to mielibyśmy już je od dawna w samochodach. Jednak też trzeba widzieć, że chińskie świecą wiązką światła która świeci gdzie popadnie. Dla przykładu jest test https://www.youtube.com/watch?v=9-hHBi-hnqw

Jakbym miał kupować to tylko to https://www.philips.pl/c-p/11972XUWX2/-

Sama żarówka to nie jest dobry pomysł .Brak dobrego obrazu przed samym autem .No i efekt ciemnej plamy .Lampy LED mają inne soczewki .Jak ktoś będzie miał okazję podejdź do auta gdzie jest na lampie prawie zawsze napis .
Jeszcze sprawa jazdy w zimie .Pada śnieg lampa ledowa daje molo ciepła i nie topi błota i śniegu .Więc trzeba pamiętać bo jest słabiej oświetlona droga .A miało być lepiej czy nie tak ?

Pozdrawiam Łysy13

Wbrew pozorom żarówki LED nagrzewają się bardzo mocno. Potrafią nawet roztopić "mocowanie" żarówki. Dlatego przy każdej żarówce znajduje się radiator i wentylator. T10 kilkakrotnie wymieniałem i temperatura załatwiła mocowanie czytaj wtyczkę po prostu roztopiła.Plus dochodzi z urzędu zatrzymanie "DR".

No nie do końca tak mi się wydaje .Tylna część tak ale zaraz sprawdzę to bo mam takie w aucie orginalne .

Pozdrawiam Łysy13

Obydwaj Panowie macie rację. LEDy mocno grzeją, tylko żeby zmniejszyć negatywny wpływ temperatury na żywotność, wymagają chłodzenia. I tu jest właśnie ten problem, aby efektywnie chłodzić, a zarazem nie "przeszkadzać" w prawidłowej pracy, radiatory są z tyłu. Czyli poza kloszem.
I przez to temperatura, która ogrzewała klosz, to teraz ogrzewa powietrze na zewnątrz.

Więc jest zamarzanie i efekt soczewki zmienia kont święcenia .Sprawdź sobie w ciemnościach jak oświetla zwykła a jak LED w kloszu gdzie były
H7 /H4 .Miałem wiem co opisałem .
Soczewka jest gładka nie ma konta święcenia
Dalej twierdzę że sam klosz nie nagrzewa się tak jak standartowo H7 H4

Pozdrawiam Łysy13

Ale tak jasno jest tylko jeszcze metr przed autem w 451 było ciemno na LED i plamy ciemne .Może te lepsze czyli drogie dają radę .Mam jeden do sprzedania komplet za 120 zł nie Osram nie Philips

Pozdrawiam Łysy13

(18.02.2019, 07:43)DaSza napisał(a): Obydwaj Panowie macie rację. LEDy mocno grzeją, tylko żeby zmniejszyć negatywny wpływ temperatury na żywotność, wymagają chłodzenia. I tu jest właśnie ten problem, aby efektywnie chłodzić, a zarazem nie "przeszkadzać" w prawidłowej pracy, radiatory są z tyłu. Czyli poza kloszem.
I przez to temperatura, która ogrzewała klosz, to teraz ogrzewa powietrze na zewnątrz.

Darek masz rację ale nie do końca. Powietrze z radiatora pracuje cały czas w tej samej kubaturze (przynajmniej w lampie z 453). To co jest wyrzucane do tyłu pracuje w przestrzeni zamkniętej wraca do przodu lampy. Śmiem nawet twierdzić, że LED z dynamicznym chłodzeniem (czyli z wentylatorem na radiatorze) ma przewagę nad zwykłą H4, gdyż powietrze szybciej się rozchodzi wewnątrz całej lampy (w tym po kloszu) poprzez właśnie wymuszenie obiegu. A potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że nasze lampy mają tendencję do parowania np. na myjni i przy założonych LEDach (z wentylatorem) momentalnie odparowują Więc uważam, że tezy z brakiem roztapiania śniegu na lampie można wsadzić między bajki O innych plusach tego rozwiązania już pisałem kilka razy

Pozdrawiam z RS Concept

O to znaczy że wszystko jest ok .Zakładamy bo same plusy mamy z tej żarówki .

Pozdrawiam Łysy13

Damian. Jak LED cały wchodzi w obudowę, to OK. Tylko to przeczy sensowi chłodzenia LEDa.
Jak chłodzenie zamkniesz w "bańce", OK będzie chłodzić, ale nie tak efektywnie jak umieszczenie radiatora na zewnątrz.
Oczywiście klosz rozprowadzi też ciepło, ale spadek temperatury chłodzenia - czyli jej sprawność, nie będzie taka jak być powinna.
To tak jakbyś umieścił w domu wymiennik ciepła od klimatyzatora.

A w 451 chyba tak łatwo już nie będzie, zależy oczywiście o ile wystaje końcówka z radiatorem i wiatraczkiem.
Ale tam miejsca zbyt wiele nie ma.