Ładowanie a w zasadzie jego brak - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54) +--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66) +---- Dział: Technika (http://smartklub.pl/f-technika--88) +----- Dział: Elementy wnętrza z elektryką (http://smartklub.pl/f-elementy-wnetrza-z-elektryka--117) +----- Wątek: Ładowanie a w zasadzie jego brak (/t-ladowanie-a-w-zasadzie-jego-brak--18937) |
Ładowanie a w zasadzie jego brak - ryth87 - 27.07.2019 Witajcie. Jestem od niedawna właścicielem cabrio 450 0.8 CDI z 2003 roku. Jak to po kupnie bywa trapilo go parę bolączek. Została ostatnia. Alternator ładuje jak mu się chce Poszukałem trochę na forum ale takiego konkretnego przypadku nie znalazłem . Po odpaleniu czasem na mierniku jest 13.6 13.7 po chwili słychać po pracy silnika że alternator przestaje pracować i na akumulatorze robi się 12v. Po czym potrafi znów po chwili się załączyć lub nie to zależy od jego humoru. Przed chwilą wracałem z pracy z wpiętym komputerem w obd. Przez 15 minut od odpalenia ładowanie było na poziomie 13.8 przy włączonych światłach i radiu. Po 15 minutach samo z siebie zrobiło się 12. Masy sprawdzone przeczyszczone Nowy akumulator Nowe pasek Może macie jeszcze jakieś pomysły ? Z góry dziękuję za odpowiedź. Wysłane z mojego Mi MIX 2 przy użyciu Tapatalka RE: Ładowanie a w zasadzie jego brak - bartigdansk - 27.07.2019 regulator napięcia RE: Ładowanie a w zasadzie jego brak - wibi79 - 27.07.2019 Nie wiem jak zbudowany jest alternator w Smartku ale jeśli to "klasyczna" konstrukcja to po przebiegu większym od 100000km szczotki są do wymiany. W tych "klasycznych" alternatorach szczotki zazwyczaj są zmontowane razem z reglerem (regulatorem napięcia-elektronicznym). Gdy szczotki są już na granicy (albo ją przekroczyły) zużycia to objawy jakie w tym temacie opisano są powszechne, czyli skacząca napięcie ładowania lub jego chwilowy brak i tym podobne do całkowitego rozładowania akumulatora włącznie. Raczej napięcie paska napędzającego alternator takich "dziwnych" objawów nie daje,gdy jest luźny to brak ładowania a nie raz ładuje a raz nie.Dodatkowo przy kończących się szczotkach w związku ze sporym iskrzeniem, komutator bywa mocno nadpalony i też należało by go wyczyścić drobnym papierem ściernym.Komutator w alternatorze to dwie ścieżki stykające się ze szczotkami,bez przerw jak np. w rozruszniku. RE: Ładowanie a w zasadzie jego brak - LAZY. - 27.07.2019 Ja to przerobiłem u siebie i bym mógł książkę napisać. Pomęcz się i go zdemontuj. Zdejmij dekiel i sprawdź czy uzwojenia stojana nie są luźne na łączeniu. Sprawdź też sam regulator i po wyjęciu szczotki. Kolejna sprawa jeżeli lakier na uzwojeniach jest ciemny, na którymkolwiek uzwojeniu czy jego fragmencie i lakier w tym miejscu łatwo schodzi to daj go do przewinięcia. Choć lepiej po wymontowaniu od razu go zawieźć do regeneracji. Przewiną, założą nowe łożyska i koło pasowe. Regulator kosztuje do 100zł. Przewinięcie, łożyska, koło pasowe 250-300zł. No ale masz z tym spokój i mniej obaw że znów polegnie po jakimś deszczu szczególnie. Ładowanie a w zasadzie jego brak - ryth87 - 28.07.2019 Czyli jednak obstawiacie alternator. Ja się zastanawiałem czy nie ma problemu ze wzbudzaniem. Słyszałem że w smarcie bywają z tym problemu i część forumowiczów jeździ z dodatkową żarówką Wysłane z mojego Mi MIX 2 przy użyciu Tapatalka RE: Ładowanie a w zasadzie jego brak - LAZY. - 28.07.2019 Tą kwestię też sprawdzałem. Na wierzchu silnika leci wiązka i w niej jest między innymi kabelek od wzbudzenia- niestety koloru nie pamiętam, musiałbym zajrzeć do siebie i sprawdzić czy go widać czy nie zawinąłem wiązki taśmą. Kombinowałem z żarówką i to akurat u mnie nie pomagało. |