Wyścigi ze Smartem - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54) +--- Dział: Motoryzacja (http://smartklub.pl/f-motoryzacja--64) +---- Dział: Ogólnie (http://smartklub.pl/f-ogolnie--108) +---- Wątek: Wyścigi ze Smartem (/t-wyscigi-ze-smartem--687) Strony:
1
2
|
Wyścigi ze Smartem - Gość - 31.03.2006 nie macie wrazenie jezdząc Smartami ze duzo osób stojać na światlach podpuszcza do scigania sie ? Mialel juz tak kilka razy i kiedy to wciskalem gaz do dechy ( 61 koni Smart ) cześć osób rezygnowało widząc ze Smarcik jest jednak zrywny i szybki . Ostatnio miałem sprint z takim jednym i koleś nie poddawał się i walczyl twardo ale i tak został w tyle a na dodatek nie mogł tak latwo lawirować miedzy innymi samochodami jak FT Macie jakies ciekawe historie ? Re: Wyścigi ze Smartem - Gość - 31.03.2006 Też tak mam . I wielu osobom opada szczęka na widok oddalającego się od nich FT "Ścigałem" się z kumplem, który jeździ BMW 320 E-30 i do 50km/h szliśmy równo . Jednak zanim ja zmieniłem bieg to on "zniknął" przede mną. Mimo to byłem zaskoczony równym startem Re: Wyścigi ze Smartem - kmodzele - 01.04.2006 Szeroko otwieram oczy. Czytając to. Sorry, ale te 15 s do setki, to nie wyścignie NICZEGO, poza starymi poldkami, kantami i maluchami. NIE MA na rynku nowych aut wolniejszego pojazdu. Jeśli ktoś wymięka w wyścigach ze smartem, to nie dlatego, że ma mniej zrywne auto, tylko dlatego, że bardziej mu zależy na pooglądaniu smarta, niż jego wyścignięciu. Może i "podpuszcza", ale po to by zobaczyć, co ten smart potrafi, a nie żeby się pościgać. Jak ktoś czymkolwiek nie daje rady ze smartem, to albo ma starego rzęcha, który nie ma kompresjii, albo jest jałopą i nie umie jeździć. Ot co! GDYBY smart zmieniał biegi 3x szybciej, tak jak to się daje robić w normalnym aucie, to już by było 1,5 sekundy zysku. Poza tym ja osobiście jakoś nie widzę tych 61 KM. Gdzieś te konie się pochowały, czy są jakies ospałe. Dla przykładu: opel corsa 60 KM ważący 980 kg przyspiesza do seki w 16 s ale już opel agila 60 KM ważący 1040 kg przyspiesza w 17,7. Takie samo przyspeszenie, tylko, ze masa znacznie większa. O tych, to może by się i dało "łyknąć". Re: Wyścigi ze Smartem - teddie - 01.04.2006 obawiam się że problem ze sprawnością smarta to koszmar z innymi kierowcami chodzi mi o to że prawie nikt nie docenia co to autko potrafi zajeżdzanie iwymuszanie to ma ulicach normalka czeba mieć oczy dookoła i dobre hamulce ale z drugiej strony widok tych niedowiarków to czysta frajda Re: Wyścigi ze Smartem - Gość - 01.04.2006 Cytat:kmodzele napisał(a): Zgadza się. Dodałbym do tego jeszcze szrotwageny itp podobne zajechane auta z piątej ręki po 3 Niemcach Musze przyznać, że często na światłach lubię depnąć i często udaje mi sie zostawic peleton z tyłu. Wynika to jednak chyba bardziej z tego, że peleton nie wiedział, że bierze udział w wyścigu Re: Wyścigi ze Smartem - Gość - 01.04.2006 Witam właśnie niedawno zaczęłam się bardziej nad tym zastanawiać czy to chodzi o pogarszającą się kulture na drogach czy smart wzbudza takie zachowanie u innych kierowców... za każdym razem gdy kogoś wyprzedzam to wymijany samochód zaczyna przyśpieszać i tak ciągle haha wcześniej jeździłam przez kilka lat vw caravelle i nie miałam takiego problemu Re: Wyścigi ze Smartem - PieQt - 01.04.2006 moje spostrzeżenia po tygodniu jazdy: 1. ludzie nie taktują smarta jak rywala w wyścigu 2. zajeźdzają drogę bo myślę, że smart to resorak i nie jedzie-ot taka sobie popierdułka 3. są chamscy (ale to przywara ogólna polskich kierowców) jak korzysta się z gabarytów smarta i znajduje miejsca w dżungli miejskiej- jak się zmienia prasy itd. 4. taktują smarta jak wynalazek 5. chcą pokazać, że mają lepsze (szybsze) fury Re: Wyścigi ze Smartem - Gość - 02.04.2006 A ja mam zupełnie inne doświadczenia. Gdy prowadzę Smarta, kierowcy innych samochodów chętnie ustępują miejsca, przepuszczają i sprawiają wrażenie dość pozytywnie nastawionych Przynajmniej na Śląsku. Wiem, że w Wawie na ulicach są inne "standardy" Dzieje się to oczywiście w ruchu miejskim, bo na trasie to już zupełnie inna bajka. Wyprzedzenie FT wielu traktuje nieomal jak sprawę honorową Re: Wyścigi ze Smartem - kmodzele - 02.04.2006 A ja tam staram się jeździć "grzecznie" i w związku z tym nie obserwuję żadnych wrogich ruchów na jezdni. Tak samo jestem traktowany przez innych gdy jadę oktavią jak i fortwo. Nie przypominam sobie, żeby ktoś chciał się ze mna ścigać, choć nie raz ruszałem spod świateł pełnym gazem. Zawsze mam wrażenie że inni ochoczo jadą za mną z boku i chętnie obserwują moje auto. Ale nikt się nie ścigał! Przynajmniej nie zauważyłem. A chamstwo występuje losowo niezaleźnie czym jeżdżę. Jak widać, każdy z nas ma inne odczucia prowadząc maluszka. Ostatnio smartów obrodziło i przestały być dziwem. * * * A w ogóle przynajmniej 3 razy dziennie widuję na ulicach czarno-srebrnego smarta na numerach WBxxxxx. Albo mnie śledzi, albo jest ich już 1000 w W-wie i dlatego wciąż je widzę. Nawet teraz pisząc to, widziałem przez okno, jak mknął. Jestem w domu - w Piasecznie. :-? Re: Wyścigi ze Smartem - Gość - 02.04.2006 nie 1000 tylko ok 130 sztuk takich samych jest wypożyczalnia Smartów i mozna nimi śmigać Wszystkie maja WB i wszystkie na 99% czarno srebrne mam pytanko z innej beczki czy rok produkcji 02 ma jeszcze stare lampy albo cos przeoczylem bo chyba od 02 byla zmiana w lampach czy był to rok modernizacji i zalapalem sie na te starsze ? ? ? ? ? licze na szybko odpowiedz |