Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Varia i wszystko jasne - W Naszym Klubie (http://smartklub.pl/f-varia-i-wszystko-jasne-w-naszym-klubie--52) +--- Dział: Varia - Hyde Park (http://smartklub.pl/f-varia-hyde-park--60) +--- Wątek: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? (/t-watek-psychologiczny-czyli-co-sklonilo-cie-ze-jezdzisz-smartem--1150) Strony:
1
2
|
Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Gość - 23.06.2007 ja poprostu sie zakochałam w Smarcie , pierwszy raz go zobaczyłam we Francji .... i stwierdziłam musze go mieć!!...troszke to potrwało ....ale mam ... dokąłdnie takiego jakiego chciałam FT ....... w sumie do zakupu doszło troszke z przypadku ( ktos mi podebrał smarta roadstera - Kamil pozdrowienia dla Ciebie.....wtedy to sie załamałam (.....(jak tylko ukazało sie ogłoszenie Maleństwa pożuciłam zaliczkowanego puga 107 - 2006r.).....i tak sie stałam właścielka "żabki" ..... pozdrawiam Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - PieQt - 24.06.2007 a ja prozaicznie - roztrzaskane lewe kolano i konieczność dojazdów na rehabilitację ... to było 1,5 roku temu - teraz smart został, bo jest super do miasta Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Lolek - 24.06.2007 Jak to prozaicznie ? To przecież super extrema ! Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - PieQt - 24.06.2007 wiesz Lolek - wszyscy piszą, że spodobał się, że upatrzony, że chcieli, że względy ekonomiczne - ja się nie zastanawiałem czy chcę mieć smarta - musiałem kupić coś z automatem, bo traciłem majątek na taksówki, okazało się, że jest akurat taki jeden fajny do sprzedania i w taki oto sposób stałem się posiadaczem 2 samochodu i był to smart ale fakt Lolek, można uznać to za extrem Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Gość - 26.06.2007 U mnei bylo inaczej, jechalem do Holandii po duze kombi w dieselu a przywiozlem malą benzynke Totalnie na przemian, ale jestem zadowolony, wiem ze gdybym kupil duzrego diesela to musialbym w niego inwestowac a w smarcie narazie wymienilem wycieraczki najechalem juz 15tys. Pozdro Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - kmodzele - 04.07.2007 Gdy zobaczyłem smarta po raz pierwszy (w Paryżu, na targach), pomyślałem: co za durny pomysł: auto małe, niebezpieczne, szpetne, bez żadnego komfotu (naoglądałem się wcześniej Ligier'ów itp wyynalazków i miałem opinię o tandetnych i ciasnych wnętrzach mikrosamochodów). Potem z obrzydzeniem oglądałem go na stoisku smarta, aż w końcu nastąpił ten magiczny moment, gdy wsiadłem do środka - od tego momentu polubiłem FT z racji jego przestronności i orginalnego, wygodnego wnętrza. Ponieważ pojazd jest "nierozsądny" i drogi w zakupie, musiałem mieć jakiś dodatkowy argument "za". I dała go Moja Małżonka, która z parkowaniem dużego wozu i ze zmianą biegów i z ruszaniem pod górkę miała straszny problem; smart rozwiązał to wszystko za jednym zamachem. Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Lolek - 04.07.2007 Jeśli facet zmienia swoje poglądy motoryzacyjne pod wpływem kobiety i jeszcze się do tego publicznie przyznaje to musi ją bardzo kochać, ale poznałem kiedyś Twoją połowicę i wcale Ci się nie dziwię - pełen szacun. Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - kamill - 04.07.2007 U mnie pomysl na kupienie ''Kajtka '' byl zupelnie przypadkowy. Potrzebowalem malego samochodu , ktory juz nie pali tony benzyny ale bedzie samochodem oszczednym.Przegladając gieldy samochodowe nic mi sie nie podobalo. Ciezko bylo na dodatek znalesc cos bardzo orginalnego i dobrze wypasionego. Pomsyl na Smarta okazal sie bardzo trafiony z tgo wzgledu ze mamy juz 2 samochody. (5 osobowy i dostawczy ) brakowalo nam samochodu ktory nie bedzie wozil powietrza, ale spelnial swoje zadanie( przewiesc z punktu A do B ) Szukalem Smarta ponad pol roku nie jest to latwa sprawa znalesc samochod ktory nie przechodzil crash testow. Teraz moge w 100% powiedziec ze byl to dobry wybor. Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - Gość - 04.07.2007 ja kupiłem od kmodzele, który miał kupić nową wersję. Jak czytam to mniemam, że nie kupił. Re: Wątek psychologiczny czyli co skłoniło cie ze jezdzisz smartem ? - jaqub - 04.07.2007 u mnie tez bylo tak nijak... tzn... w domu sa dwa auta: duze kombi i moj sport sedan ze smigielkiem... jako ze matka ma klopoty z poruszaniem sie (SM) i wszedzie musialem ja dowozic co sprawialo nie tylko mi problemy ale i jej bo musiala czekac na mnie itp stwierdzilismy ze potrzebujemy dla niej auta... ja od razu mowilem o smarcie... ONA twierdzila ze to male G i nikt jej nie bedzie widzial i to niebezpieczne (prawko ma od 16tego roku zycia bo tak mozna kiedys bylo, ale jezdzila dawno temu tylko maluchem a pozniej przez prawie 20lat nie jezdzila, po odbyciu jazd u znajomego zaczelismy szukac) bylo troche tego (ciut ponad rok temu) i trafilo sie CABRIO... FT 600T CABRIO, igla ze szwajcari, z ksiazka, 2 komplety kol i caly nie uszkodzony (jako ciekawostka: zeby nie tracic miejsca na lorze przyjechal w IVECO czy DUCATO w srodku w blaszaku )... czesto zawijam malenstwo do lansu po miescie.. jest sliczny... brabus przyjemnie mruczy.... |