[454] [454] Wymiana kul / kuli wylotu powietrza - nawiew - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54) +--- Dział: Model 454 - smart forfour (http://smartklub.pl/f-model-454-smart-forfour--69) +---- Dział: Technika (http://smartklub.pl/f-technika--97) +---- Wątek: [454] [454] Wymiana kul / kuli wylotu powietrza - nawiew (/t-454-454-wymiana-kul-kuli-wylotu-powietrza-nawiew--13974) Strony:
1
2
|
[454] Wymiana kul / kuli wylotu powietrza - nawiew - DMQuadro - 16.09.2015 paliwo - Pb ccm - /1332 skrzynia biegów - automatik rocznik - 2005 Wymiana kulu wylotu powietrza na desce rozdzielczej - Witam! Mam uszkodzoną kulę wylotu powietrza, lewą środkową. Kupiłem całą używaną na Allegro wraz z obudową. Sprzedawca odradził wymontowanie samej kuli, która jest bardzo delikatna (co wiem już), a demontaż i montaż całego elementu. Element zespolony jest widoczny na foto. Proszę o radę znawców. RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - DMQuadro - 16.09.2015 Odpowiadam sam: – wystarczyło wypchnąć metalowe sprężynki z tyłu obudowy i dało się je wysunąć i wstawić nową. RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - Lalique - 19.10.2015 Witam, szukam prawej środkowej kuli nawiewu,czy może masz namiary gdzie mogę ją kupić?? Czy mógłbyś dokładniej opisać jak wymontować i zamontować kulę nawiewu?? Z góry dziękuję ! RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - DMQuadro - 19.10.2015 Tak, jak napisałem: od tyłu tego elementu są sprężynki mocujące, chyba 3 sztuki, trzeba je wypchnąć do tyłu śrubokrętem. Wlot kupiłem na Allegro za stówę używany, jest tam gość specjalizujący się na rozbiórkach smartów. Nowa dostępna za 280 zł, u różnych dostawców sprawdziłem. Montaż w zasadzie się sprowadza ku wsadzeniu tego elementu do otworu i nie wymaga żadnych narzędzi oraz wysiłku. RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - Lalique - 19.10.2015 Dzięki wielkie RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - Lalique - 30.10.2015 DMQuadro czy mógłbyś podać gdzie mogę kupić nową kulę za 280zł? Pozdrawiam RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - DMQuadro - 30.10.2015 np pod tym tel +48 693 222 555 to jakaś firma handlująca częściami z pod Warszawy. RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - elephant_ml - 08.05.2016 Dopnę się tutaj, bo widzę że wątek jak najbardziej w moim temacie. Wczoraj dziecko wyjęło kulę sterującą nawiewem powietrza- prawy środek. Myślałem, że ją wyrwała, ale żona twierdzi że też już jej kiedyś wypadła. Kulę wyjąłem, podoklejałem boczne mocowania (do ruchu w pionie) teraz mi zostało ich rzeźbienie pilnikiem, bo klej rozlał się za bardzo i tarcie jest za duże. Ale podstawowy problem jest w tym, że przy wypinaniu tych 3 metalowych zaczepów dwa z nich wpadły mi do środka. Gdzie i co trzeba by rozebrać żeby się do nich dostać? Jak kręcę tym pokrętłem od kierowania strumienia powietrza w różne dziury, to słyszę że te dwie blaszki gdzieś tam podskakują na tej klapce od regulowania przepływu powietrza, ale jak wsunąłem kamerę endoskopową z doświetleniem do tej dziury to nic nie znalazłem. Gdzie to mogło spaść i jak się do tego dostać. Boję się że mogą te blaszki wlecieć do wentylatora. Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka RE: [454] Wymiana kuli wylotu powietrza - BASTOS - 08.05.2016 Raczej deska do zdjęcia. [454] Wymiana kul / kuli wylotu powietrza - nawiew - Kanapa - 20.01.2018 Manual wymiany kul nawiewu. Podziękowania dla Maciek_M Witaj, braci Smartowa, A więc udało się. Szczerze mówiąc, nie było to takie trudne. Coś na zasadzie: wyjmij-rozbierz-złóż-zamontuj. Nie wiem, czy jest sens tak szczegółowo o tym pisać, ale może się komuś przyda taki dokładny opis, toteż zamieszczę go tu. Na wstępie zaznaczę, że warto na początek sprawdzić, czy możecie w miarę sprawnie manipulować ręką w otworach. Jeśli nie, to lepiej poproście kogoś, kto ma taką możliwość - będzie wygodniej i... spokojniej. Zatem - po kolei. Najpierw musimy zdemontować stare części. Na początek wyjmujemy kule, a potem element trzymający. Siedzi on na trzech metalowych blaszkach. Dwie są u góry, jedna u dołu. Kolejna ważna uwaga - ostrożnie przy demontażu, bo magnes nie łapie blaszek, więc jak Wam któraś poleci w otchłań deski, to po niej. Dla bezpieczeństwa możecie czymś zatkać/zasłonić kanały, którymi płynie powietrze. Blaszki demontujemy tak, a przynajmniej mnie się tak najlepiej demontowało: delikatnie podważamy uszko, które znajduje się na tyle blaszki śrubokrętem, żeby blaszka się poluzowała, a potem wyciągamy ją ręką - ciągniemy do przodu. Właśnie do tego potrzebne są zgrabne łapki Oczywiście, że można też śrubokrętem, ale ja pociągnąłem za mocno i pożegnałem się z jedną z blaszek (na szczęście miałem 3 w zapasie), więc zraziłem się i potem wolałem robić to ręcznie. Po odczepieniu blaszek wyciągamy "trzymacz". Ciągniemy, kręcimy aż wyjdzie. Po demontażu wygląda to tak: Następnie nakładamy blaszki na elementy, które chcemy włożyć. Bierzemy zdjętą blaszkę: I zginamy ją, bo inaczej nie będzie chciała wejść. Być może to oczywiste, ale wczoraj przy "ćwiczeniach" zdążyłem się przestraszyć, że coś zepsułem, więc może jednak komuś się taka informacja przyda. Teraz nakładamy blaszki na nasz nowy "trzymacz". Zakłada się je się uszkiem do srebrnego elementu. I lekko dopychamy palcami. Prościzna Możemy włożyć kulę. Najpierw dół, potem góra. Pchamy i powinna ładnie wskoczyć: Teraz bonus. Jeżeli tak jak ja chcielibyście zmienić obudowę waszych nawiewów, to robimy to tak: delikatnie ściskamy czarny plastik, aby odszedł od niego jeden z zaczepów. Można sobie pomóc, wkładając śrubokręt w otwór - zaczep nie wróci na swoje miejsce. Odginamy zaczep, a potem ostrożnie kolejne. Montaż - po prostu nakierowywujemy wszystko na swoje miejsca i przyciskamy. Zalecana ostrożność, choć nic nie powinno się stać, jeśli wszystko dobrze ułożycie. Gotowe. Możemy cieszyć się efektem: A oto powód niesprawności nawiewów w zapewne nie tylko moim F4. Mocno wyeksploatowane zaczepy kul i nieco mniej zużyte ich mocowania: Mocowania były w sumie jeszcze dobre (ale nie mam wyrzutów, że kupiłem nowe-używane ), ale kule - już niekoniecznie. Na zdjęciach ta w lepszym stanie - druga była całkiem połamana. I tak to się obyło. Bez jakiegoś specjalnego demontażu, bardzo trudnych łamigłówek. Aż jestem trochę zawiedziony - myślałem, że będzie to jakieś monumentalne przedsięwzięcie Cieszę się, że po ponad 4 latach mam sprawne nawiewy i mogę o tym tu napisać. Może i mój poradnik jest zbyt szczegółowy, może coś jest nie tak, może coś zrobiłem źle, może w ogóle powinienem był dać same zdjęcia - piszcie i oceniajcie! Postaram się wyjaśniać i poprawiać, choć nie jest to bardzo trudny proces. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc w każdym tego słowa znaczeniu: BASTOSOWI i kilku innym użytkownikom forum za cenne wskazówki, bratu za pomoc w zdobyciu nawiewów oraz konsultacje a także oczywiście sprzedawcy za dobry kontakt i dobry produkt. Miłej lektury i wieczoru Ja jestem usatysfakcjonowany. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro |