+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 452 - smart roadster (coupé) (http://smartklub.pl/f-model-452-smart-roadster-coup%C3%A9--68)
+---- Dział: Technika (http://smartklub.pl/f-technika--94)
+---- Wątek: [452] Silnik gaśnie w losowych momentach (/t-452-silnik-gasnie-w-losowych-momentach--14309)
Silnik gaśnie w losowych momentach - Maksim - 14.11.2015
nadwozie - roadster
moc - 60 kW
rocznik - 2005
Hej ostatnio w moim roadsterze gaśnie silnik niezależnie czy ciepły czy zimny. Czasami przy wysokich obrotach a czasem przy niskich. Ogólnie ciężko wyczuć kiedy po porostu losowo. W serwisie wymienili mi czujnik pozycji wału, przy okazji wymieniłem też olej w silniku i skrzyni. Jednak problem wciąż się powtarza i mam wrażenie że nawet częściej niż przed wymianą czujnika. Średnio 4 razy na godzinę podczas spokojnej jazdy, przy ostrzejszej częściej zapala się żółta kontrolka gaśnie wyświetlacz biegu i silnik. Musze odczekać aż samochód się zatrzyma i dopiero mogę go "zgasić" i odpalić ponownie. Po podpięciu komputera nie wiedziałem żadnych nowych błędów. Sprawdzę jeszcze czy po serwisie coś się pojawiło. Trochę boje się nim teraz jeździć, jakieś pomysły co z nim mogę zrobić?
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - hubson2008 - 14.11.2015
Nie jestem specjalistą od roadster-ów, ale w moim f2 benzyna to brudna przepustnica sprawiała podobne problemy...
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - tomcio83 - 14.11.2015
(14.11.2015, 16:10)hubson2008 napisał(a): Nie jestem specjalistą od roadster-ów, ale w moim f2 benzyna to brudna przepustnica sprawiała podobne problemy...
Przy okazji sprawdź filtr powietrza ew.wymień jak nie był wymieniany.
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - Smarkacz - 20.10.2021
PODPINAM SIĘ, MAM TO SAMO W 452
Silnik gaśnie podczas wolnej jazdy lub postoju na światłach, podczas skręcania, lub jazdy po osiedlowych uliczkach. Żadnych błędów idealnie pracuje. Gdy zgaśnie zaczyna mrugać wszystko na wyświetlaczu paliwa i nie daje się go uruchomić przez minutę do trzech minut a po tym czasie kontrolki przestają mrugać i jak gdyby nic zapala i dalej pracuje idealnie, do następnej, losowej awarii. Średnio gaśnie 0,5 razy na dzień.
Wszystkie filtry wymienione, olej świeżutki i pachnący, jest płyn w chłodnicy. Auto pali na widok kluczyka, silnik pracuje równo, idealnie. Temperatury rzadko kiedy przekraczają 80stC. Nie dymi.
Jedyne co zauważyłem to zsuwa się czasem tali cieniutki wąż z okrągłej, metalowej puszki na samym szczycie silnika. Gdy go kupiłem wężyk wisiał zsunięty. Szczerze mówiąc nie wiem co to jest i czy ma wpływ na takie zachowanie silnika? Założyłem metalową opaskę zaciskową, aby ten wężyk nie zsuwał się, ale to nic nie pomogło, silnik nadal gaśnie.
Bardzo proszę o porady.
(
Silnik gaśnie w losowych momentach - Kanapa - 20.10.2021
SAM nie był przypadkiem zalany?
Podobno to standard w roadsterach i trzeba komputery reanimować.
Popytajcie w serwisach typu Smartgarage czy Innych które mają większe doświadczenie.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - Smarkacz - 20.10.2021
(20.10.2021, 16:22)Kanapa napisał(a): SAM nie był przypadkiem zalany?
Podobno to standard w roadsterach i trzeba komputery reanimować...
Ja nie toleruję pijaństwa w mojej prywatnej flocie samochodowej.
Możliwe, że poprzedni właściciel dopuścił do pijackich orgii.
...a poważnie mówiąc to sprawdzę jutro czy ma płytce komputera jest śniedź, to świadczyłoby o zalaniu.
DZIEKI ZA PORADĘ, TO MA SENS!
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - APeZet - 21.10.2021
Pisałem już gdzieś o tym ale u mnie w 450 przyczyną takich objawów były tzw zimne luty w module SAM. Ale tego gołym okiem nie wychwycisz.
RE: Silnik gaśnie w losowych momentach - Smarkacz - 18.08.2022
(20.10.2021, 14:40)Smarkacz napisał(a): PODPINAM SIĘ, MAM TO SAMO W 452
Silnik gaśnie podczas wolnej jazdy lub postoju na światłach, podczas skręcania, lub jazdy po osiedlowych uliczkach. Żadnych błędów idealnie pracuje. Gdy zgaśnie zaczyna mrugać wszystko na wyświetlaczu paliwa i nie daje się go uruchomić przez minutę do trzech minut a po tym czasie kontrolki przestają mrugać i jak gdyby nic zapala i dalej pracuje idealnie, do następnej, losowej awarii. Średnio gaśnie 0,5 razy na dzień.
Wszystkie filtry wymienione, olej świeżutki i pachnący, jest płyn w chłodnicy. Auto pali na widok kluczyka, silnik pracuje równo, idealnie. Temperatury rzadko kiedy przekraczają 80stC. Nie dymi.
Jedyne co zauważyłem to zsuwa się czasem tali cieniutki wąż z okrągłej, metalowej puszki na samym szczycie silnika. Gdy go kupiłem wężyk wisiał zsunięty. Szczerze mówiąc nie wiem co to jest i czy ma wpływ na takie zachowanie silnika? Założyłem metalową opaskę zaciskową, aby ten wężyk nie zsuwał się, ale to nic nie pomogło, silnik nadal gaśnie.
Bardzo proszę o porady.
(
Odpowiadam sam sobie, gdyż problem rozwiązał się i może to komuś pomoże?
- Kilka lat miałem problem, gdyż nie zamykał się na klucz mój 450, nie znalazłem przyczyny, ale problem sam ustąpił i od kilku lat jest OK
- Przez kilka lat, TYLKO latem gasł 450 podczas szybkiej jazdy (2-3 razy w roku), już mu samo przeszło od kilku lat nie zgasł.
- Odkąd kupiłem roadster 452 ten gasł w przypadkowych momentach raz podczas każdego dnia, jeden dzień jedno przypadkowe zgaśniecie. Koledzy na forum podpowiedzieli mi gdzie leży problem, ale albo mi się nie chciało nurkować i wyjmować SAM, albo była kiepska pogoda a nie mam garażu i tak jeździłem przez prawie rok, ale już od pół roku nie gaśnie, samo przeszło
- Wiosną w moim 450 nagle zaczęły palić się świata STOP, nie pomagało nawet wyjecie kluczyka, więc wyjąłem żarówki i nadal jeździ
Dzisiaj sprawdzę może już mu przeszło i będzie działało? WNIOSEK?
Smarty to żywe stworzenia, chorują często, ale prawie zawsze same zdrowieją.