smartklub.pl
[452] Szybko nagrzewający się silnik - problem - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 452 - smart roadster (coupé) (http://smartklub.pl/f-model-452-smart-roadster-coup%C3%A9--68)
+---- Dział: Technika (http://smartklub.pl/f-technika--94)
+---- Wątek: [452] Szybko nagrzewający się silnik - problem (/t-452-szybko-nagrzewajacy-sie-silnik-problem--14354)

Strony: 1 2


Szybko nagrzewający się silnik - problem - D1-Pati - 22.11.2015

Drodzy forumowicze Smile

Ostatnio zwróciłem uwagę że czasami (nie zawsze, zauważyłem to dopiero 2 raz) po 2-3min jazdy włącza się chłodnica i temp. silnika dochodzi do 100stopni i po chwili spada do 60.

Dupnięty termostat oraz licznik odrzucam ponieważ termo było wymieniane kilka miesiecy temu.

Jakieś pomysły? :( Mam nadzieje że nie uszczelka :( niestety Pati ma za sobą ~150k


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - dychul - 23.11.2015

Obecne części są różnej jakości, a w szczególnie zamienniki. Może więc drugi termostat walnął. Może układ jest zapowietrzony, zbyt mała ilość płynu, uszczelka pod głowicą. Spotkałem się z takimi objawami, a do tego był zimny nadmuch. Niestety okazała się uszczelka.


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - D1-Pati - 23.11.2015

Sprawdziłem, okazało się że brakuje płynu. Pytanie dlaczego go zabrakło. Dolewałem jakieś 3 tyg temu.


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - damiano.o - 23.11.2015

Pati, jeżeli raz był przegrzany to może być problem z uszczelką pod głowicą (jeżeli nie zauważyłeś wycieków zewnętrznych z ukladu) - niestety. Albo idzie płyn do oleju (wtedy poznasz po "masełku" na bagnecie lub korku wlewu), albo idzie bezpośrednio do cylindra Sad (wtedy zaraz po odpaleniu będziesz miał dużo białego dymu/pary z wydechu). A jak odkręcałeś korek zbiorniczka wyrównawczego było słychać nad lub podciśnienie (taki syk)?


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - D1-Pati - 23.11.2015

Nie odkręcałem jeszcze ponieważ silnik był ciepły. Jutro rano sprawdzę :/ Kurde mam nadzieje że nie przygrzałem go :/

Z drugiej strony nie powinna się zapalić jakaś kontrolka świadcząca o braku płynu :/


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - krzyss - 23.11.2015

Jesli ubywa plynu to opcje sa dwie... Albo wyciek albo uszczelka :(
Parkujesz na dworze ? Jesli tak to przy odpaleniu na zimnym po ok 30 sekundach mozna wsadzic reke w spaliny powinno sie dac wyczuc won plynu... Potem silnik sie troche uszczenia i jest lepiej.
Ile dolales ?

Aaa i kontrolki ilosci plunu nie ma.


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - D1-Pati - 23.11.2015

Parkuje na dworze, od niedawna ale tak. Jeszcze nie dolałem bo nic nie mam, jutro doleje wody destylowanej.


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - obwd-crash - 24.11.2015

Idzie zima a ty wodę chcesz dolać !!
Płyny są ogólnie mieszalne -tak przynajmniej jest napisane na większości z nich, no i można je kupić już w 1l pojemnikach, za kilkanaście złotych.


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - dr-big - 24.11.2015

(24.11.2015, 08:37)obwd-crash napisał(a): (...)Płyny są ogólnie mieszalne (...)
Nie są i to zdecydowanie Smile .

Baza na glikolu poropylenowym nie jest mieszalna z tym na glikolu etylenowym... Jaki stosować PRAWIDŁOWY płyn?
Sprawdź dopuszczenie producenta dla tego modelu.


Jak już ktoś mówił : "...Płyny do układów chłodzenia są albo uniwersalne przeznaczone do układów wykonanych z różnych materiałów (miedzianych, mosiężnych, aluminiowych), albo np. tylko do chłodnic aluminiowych. W silnikach z chłodnicą aluminiową zastosowane są uszczelnienia wykonane z innego materiału niż w chłodnicach miedzianych, stąd zastosowanie nieodpowiedniego płynu może spowodować zniszczenie uszczelnień, a następnie wycieki i przegrzanie silnika. W sytuacjach awaryjnych płyn chłodzący można uzupełniać wodą najlepiej destylowaną lub zdemineralizowaną..."


RE: Szybko nagrzewający się silnik - problem - D1-Pati - 24.11.2015

Ok wiec mówie co i jak:

Rano na zimnym silniku odkręciłem korek od płynu chłodnicy i usłyszałem głośne psssyk. Dolałem z pół litra wody destylowanej awaryjnie (dzisiaj kupie koncentrat a i tak auto dzisiaj lub w środę ląduje u mechanika). Sprawdziłem czy nie ma masełka na bagnecie ale raczej czysto. Jak odpaliłem widać było białe spaliny ale jak przyłożyłem rękę to nie było czuć płynu.

Dwa pytania:

Dlaczego nie zapaliła się lampka informująca o brakującym płynie i czy gdzieś mogłem zawinić ja?
Na jakiej zasadzie płyn mógł się zmieszac z olejem? Czy przyczyną mogłobyć jakieś zaniedbanie?


Menu