smartklub.pl
[450] Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66)
+---- Dział: Ogólne (http://smartklub.pl/f-ogolne--87)
+---- Wątek: [450] Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu (/t-450-dusi-sie-ksztusi-przy-dodawaniu-gazu--16605)

Strony: 1 2 3


Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - denveco - 05.06.2017

Witam. Mam to ja przeboje z tym smartem... Wymieniłem tłumik bo stary był już zbyt głośny. Po wymianiecisza dla ucha... ale za to narodził się inny problem. Im więcej dodaje gazu tym auto się bardziej dławi, jak by balbo paliwa.


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - tomek1979b - 05.06.2017

Napisz kolego czy masz cdi,jesli to cdi i brak mocy i do tego kopci to zawalony erg.Pozdrawiam


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - denveco - 06.06.2017

Benzyna 600 99 rok


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - denveco - 12.06.2017

No j tak. Dostałem się do filtra paliwa. Wymieniłem bo sądziłem że to może to jest wina zatkany etc. Po wymianie dalej jest to samo. Jak wciskamy gaz w podłogę na postoju to obroty kręcą się do 4500 jak delikatnie odpuszczam to wtedy idą do odcinki. Na drodze z kolei dodaje gazu to ledwo co jedzie. Jak odpuszczam gaz to wtedy jak by się rozpędza ale słabo. Jak z kolei wcisnąć prawie do podłogi i trzymam w miejscu to auto przyspiesza, ale z szarpaniem i to kiepsko. Ksztusi się ale w ogóle nie gaśnie. Filtr powietrza wyciągnąłem na chwilę by zobaczyć czy to jego wina bo trochę brudnawy ale bez poprawy. Już mnie nerwica bierze z tym autem.
Tank uje go na shell 100 V Power. Nie wiem czy to ma jakiś negatywny wpływ. Gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny tych objawów metodą garaźową?


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - krzyss - 12.06.2017

Pewnie sonde uszkodziki przy tlumiku.
Podlacz kompa ?


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - denveco - 12.06.2017

Oryginalne sondy na liku nie mam tylko na kolektorze wydechowym. I co prawda przy dokręcania śrub od tłumika dotykał przewodu sondy to nie robiłem tego jakoś celowo i mocno.


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - krzyss - 13.06.2017

Nie wiem jak jest w przedlifcie ale moze odlacz jej wtyczke i zobacz...
a moze cos spawali i nie odpieli aku i cos sie popalilo ?


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - denveco - 13.06.2017

Rzecz w tym że nic nie było spawane tylko skręcanie. A tłumik wymieniałem sam.


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - Dżenka - 14.07.2017

(12.06.2017, 21:13)denveco napisał(a): No j tak. Dostałem się do filtra paliwa. Wymieniłem bo sądziłem że to może to jest wina zatkany etc. Po wymianie dalej jest to samo. Jak wciskamy gaz w podłogę na postoju to obroty kręcą się do 4500 jak delikatnie odpuszczam to wtedy idą do odcinki. Na drodze z kolei dodaje gazu to ledwo co jedzie. Jak odpuszczam gaz to wtedy jak by się rozpędza ale słabo. Jak z kolei wcisnąć prawie do podłogi i trzymam w miejscu to auto przyspiesza, ale z szarpaniem i to kiepsko. Ksztusi się ale w ogóle nie gaśnie. Filtr powietrza wyciągnąłem na chwilę by zobaczyć czy to jego wina bo trochę brudnawy ale bez poprawy. Już mnie nerwica bierze z tym autem.
Tank uje go na shell 100 V Power. Nie wiem czy to ma jakiś negatywny wpływ. Gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny tych objawów metodą garaźową?

Wiesz ja też zatankowałam mojego Smarta na shell-u 100 V-Power i mam podobne objawy jak Ty . Podejrzewam , że to paliwo nie jest dla naszych silniczków Wink . Cały czas jeżdżę na 98 i jest bardzo dobrze, pięknie przyspiesza i ma moc ale po wyłączeniu zapłonu silnik mi odbija czyli taki samozapłon, poradzono mi abym go przepłukała właśnie 100 V-power shella no ale to nic nie dało.
Pozdrawiam Dżenka


RE: Dusi się, ksztusi, przy dodawaniu gazu - ponurypredator - 22.05.2018

(12.06.2017, 21:13)denveco napisał(a): No j tak. Dostałem się do filtra paliwa. Wymieniłem bo sądziłem że to może to jest wina zatkany etc. Po wymianie dalej jest to samo. Jak wciskamy gaz w podłogę na postoju to obroty kręcą się do 4500 jak delikatnie odpuszczam to wtedy idą do odcinki. Na drodze z kolei dodaje gazu to ledwo co jedzie. Jak odpuszczam gaz to wtedy jak by się rozpędza ale słabo. Jak z kolei wcisnąć prawie do podłogi i trzymam w miejscu to auto przyspiesza, ale z szarpaniem i to kiepsko. Ksztusi się ale w ogóle nie gaśnie. Filtr powietrza wyciągnąłem na chwilę by zobaczyć czy to jego wina bo trochę brudnawy ale bez poprawy. Już mnie nerwica bierze z tym autem.
Tank uje go na shell 100 V Power. Nie wiem czy to ma jakiś negatywny wpływ. Gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny tych objawów metodą garaźową?

hej gdzie w 450 benzynie jest filtr paliwa bo nie widzę?


Menu