Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Varia i wszystko jasne - W Naszym Klubie (http://smartklub.pl/f-varia-i-wszystko-jasne-w-naszym-klubie--52) +--- Dział: Pozdrówka (http://smartklub.pl/f-pozdrowka--59) +--- Wątek: Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) (/t-big-brother-czyli-widzialem-klubowicza-a-on-mnie-nie--2182) |
Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) - piotr_983 - 24.06.2009 Ilekroć widzę kogoś z Was mam wątpliwą przyjemność prowadzić inne auto niż smarta i chyba dlatego udajecie że mnie nie znacie. Podkreślam że temat nie jest powielaniem tematu widziałem smarta. Jest to temat widziałem klubowicza. I tak na dobry początek Piotr_13 przyznaj się co zrobiłeś swojemu smartowi wczoraj na orzechowej? Czy to kierownica z łopatkami, czy może posiadanie większej mocy sprowadziło Cie pod ten adres. Na przyszłość lepiej rozglądaj się jak wyjeżdżasz z bramy, bo Ci kiedyś ktoś znajomy kuku może zrobić Re: Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) - Gość - 24.06.2009 To ja widzialem 11 czerwca kolo 11 godziny klubowiczów w Wawie na Placu Konstytucji... czy to ten temat? Re: Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) - Fireman - 25.06.2009 Za bardzo rozglądał się za twoim smarcikiem. Wtedy go nie było i byliśmy zaskoczeni. Powodem wizyty były oczywiście łopatki. Już działają. Re: Big Brother - czyli widziałem klubowicza (a on mnie nie) - Fireman - 25.06.2009 Moc też z nim jest, ale przyszła pod innym adresem. Tam są kumaci elektrycy samochodowi, którzy zrobili to czego nie potrafił zrobić serwis. |