smartklub.pl
Smart zarejestrowany / rejestracja kat. B1 - dyskusja - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Motoryzacja (http://smartklub.pl/f-motoryzacja--64)
+---- Dział: Ogólnie (http://smartklub.pl/f-ogolnie--108)
+---- Wątek: Smart zarejestrowany / rejestracja kat. B1 - dyskusja (/t-smart-zarejestrowany-rejestracja-kat-b1-dyskusja--4046)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - Gantz - 07.11.2011

No i temat się skończy. Mając na uwadze wspólne bezpieczeństwo to chyba dobre posunięcie. Brakuje mi jeszcze badań psychotechnicznych dla wszystkich kierowców.

koniec B1

PZDr


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - kasiunqa - 07.11.2011

nie ujmując nikomu uważam ze to świetne posunięcie. Z całym szacunkiem dla kierowców z B1, niestety mając naście lat jest się tak odpowiedzialnym, ze... w większości dzisiejszej młodzieży bałabym się oddać chomika pod opiekę, są też oczywiście dobrze jeżdżące i myślące na drodze wyjątki np kierowcy Szuprykowozu ;-]( tych znam), ale niestety jest ich 1szt na 1000.


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - jakubo - 07.11.2011

A ja sądzę że przepisy na B1 trzeba zmienić w inną stronę mianowicie ograniczyć te kategorię pojemnością i mocą silnika a nie wagą wtedy by nikt nie robił wałków.


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - smart452 - 07.11.2011

Witam,

@ jakubo

kierunek dobry ale, czy nie było by wałków?
Wątpię - Polak potrafi.

@ all

W Niemczech testowano, a od 01.01.2011 jest dopuszczalne "begleitetes Fahren ab 17" - w wolnym tłumaczeniu jazda pod opieka od 17-tego roku życia.
Chętny zdaje egzamin (najwcześniej 1 miesiąc przed ukończeniem 17-ki) i od dnia 17-tych urodzin może jeździć "normalnymi" samochodami kat. B ale pod opieką jednej z osób wpisanych w zaświadczeniu (nie prawie jazdy, bo go niema).
Myslę, że to jest dobry kierunek.

pozdrawiam
smart452


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - ŁYSY13 - 07.11.2011

A jak Łysy pisał to co było .Wariat jakieś linki itp .


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - krzyss - 07.11.2011

A ja jestem za samochodami na B1 znacznie lepiej zeby mlodzi jezdzili samochodami niz skuterami.

Naucza sie jezdzic, zobacza jak to jest w ruchu ulicznym itp, a dodatkowo jakas tam ochrona dla nich jest, choc jezdzilem takim aixamem i tam moze byc juz niebezpieczne zderzenie sie z rowerzysta Smile

Najwazniejsza sprawa ! to ma miec ograniczenie do 45km/h i basta ! nie ma ze da sie odblokowac czy cos...
Jak jedzie szybciej to policja zatrzymuje i odholowuje pojazd na parking... i tutaj dochodzimy do polskich realiow... skoro tylko z 10% skuterow ma blokade na jazde do 45km/h to co tu dalej gadac....


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - Szupryk - 09.11.2011

Kasia - a patrzyłaś chociaż na wyniki zdawalności w poszczególnach kategoriach praw jazdy ?!

Odpowiem za Ciebie : NIE.

Ponieważ, gdybyś widziała ta dane statystyczne, wiedziałabys że zdawalność na kategorie B1 jest dużo większa niż na B.

Kategorie B1 robią zazwyczaj ludzie mający już jakiś kontakt z samochodami (ja z Tomkiem zaczynaliśmy od moto crossu kilkanaście lat temu, potem jeździliśmy 4x4). Wiemy na czym polega dozowanie prędkości, czym to się może zakończyć. Nie raz z Tomkiem mieliśmy bolesne gleby na motorkach i jakąś wiedze pojęliśmy na temat popełnianych błędów.
Mam wielu znajomych, którzy jeżdżą, jeździli na B1 i są to zazwyczaj ludzie, którzy mieli wcześniej tak jak my jakieś obcowanie z samochodami, ich rodzice im jakoś wpajali zasady bezpiecznej jazdy, pokazywali z czym to się je.
Uwierz mi, B1 nie zdają przypadkowi nastolatkowie, z widzi misie, że a zrobie sobie prawo jazdy (tak jak bywa to z kat. B i A ).

Na B1 potrzeba zgody opiekuna i pieniędzy na kurs. Nie mówie już o samochodzie. Który z 16-latków może dysponować funduszami na auto ? My z Tomkiem mieliśmy to szczęście, że Tata chciał w nas zainwestować. Skutkuje to tym, że teraz nie boi się gdy użytkuje 450-konne auto, które potrafi jechać ponad 310 km/h. Wie, że nie popełnie głupsta, nie stworze niepotrzebnego zagrożenia. I z takiego założenia wychodzi większość rodziców, których dzieci jeżdża na B1.

Uwierz mi, większe zagrożenie obecnie stanowią właśnie kobiety, w średnim wieku, jeżdżące samochodami firmowymi, służbowymi. W jednej ręce telefon służbowy, w drugiej szminka. Tylko jakoś na kierowanie brakuje rąk i bach - wypadek gotowy.

http://www.autochelm.com/viewtopic.php?t=560

Patrze na ten cały chlew i na prawde zachodze w głowe : co, komu, to przeszkadza, że jest to B1 ?

Zarabia skarb państwa, zarabiają szkoły jazd, zarabiają ludzie przerabiający te samochody, albo robiący wałki, a rodzice i dzieci się cieszą, że mogą szybciej jeździć.

Krzyss ma racje absolutną - wkurwiają mnie niesamowicie gówniarze lawirujący między samochodami na skuterach - uważają się za nie wiadomo kogo. Gdy jednak mają do dyspozycji auto i przejdą kurs na B1 widząc przestrogi, wypadki i konsekwencje brawury już tak nie szaleją.

Oto co wchodzi w skład kursu na B1:

- Zajęcia teoretyczne 30 h
- Zajęcia praktyczne 30 h
- Dodatkowo badania lekarskie.

A na skuter wystarczy karta motorowerowa, którą można zdać w szkole gimnazjalnej. Chyba nie musze mówić, że każdy uczeń dostaje taką karte z automatu? Większość nie zna przepisów w ogóle, ale udaje odrazu rumaków.

Ile w telewizji oglądamy wypadków własnie z udziałem skuterów i młodych kozaków ?

Ja wypadku z B1 nie widziałem żadnego.

Gantz, Kasia - czy kierowcy B1 wam zaszli czymś za skóre, że macie taką teze na ten temat ? Napiszcie, chętnie zobacze za i przeciw drugiej strony.

Będę bronił B1, ponieważ nauczyłem się jeździć samochodem, obyłem się z innymi użytkownikami ruchu i na pewno stwarzałem mniejsze niebezpieczeństwo, niż ludzie zdający B w różnym wieku.

Ja nigdy nie rozumiem dlaczego wam przeszkadza B1 ? Może to jest czysta zazdrość, że wy gdy mieliście 16 lat nie mogliście robić prawa jazdy i na legalu jeździć po ulicach?(mówie o zdawaniu prawa jazdy po roku 198#).


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - PKO - 09.11.2011

[quote]
Szupryk pisał(a)):




Będę bronił B1, ponieważ nauczyłem się jeździć samochodem, obyłem się z innymi użytkownikami ruchu i na pewno stwarzałem mniejsze niebezpieczeństwo, niż ludzie zdający B w różnym wieku.

Uwazam ze prawo jazdy powinno sie robic jak najwczesniej , wielcy kierowcy tego swiata zaczynali przygode z motoryzacja majac lat 3
Very happy
Po za tym powinna byc przeprowadzona selekcja na nadajacych sie do otrzymania uprawnien lub nie ( na wszystkie grupy wiekowe i kategorie praw jazdy)
Zgadzam sie z tym co napisal Szupryk widzac co dzieje sie na polskich drogach Idea



Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - kasiunqa - 09.11.2011

Szupryk ja napisałam że są wyjątki i miałam na myśli własnie was bo wiem że obycie z utami macie większe niż nie jeden zdający na B pełnoletni człowiek. Masz takich samych znajomych to chwała ich rodzicom jak i twoim.
Zazdrości we mnie za krzty nie ma ;-] mam prawko B legalnie od 17 roku życia, w dodatku z własnym autem słusznej marki VW golf 3 kombi w kolorze białym. I sama niestety wiem jakie miałam wówczas pomysły i jakie pomysły mieli moi równieśnicy, którzy jeżdzili już wówczas swoimi autami.
Z tąd też pewnie w pewnym momencie podnieśli wiek do prawka do 18 ;-]
Swoją drogą prawko powinno być też ważne do max 70 roku życia, a potem mozna by je przedłuzać badaniami koordynacji ruchowej i badaniem na szybkość reakcji na bodżce wzrokowe i dżwiękowe.
za jazdę po pijaku i prochach powinna być oprócz zabranego prawka kilkugodzinna praca społeczna w prosektorium pogotowia ratunkowego gdzie przywozi się ofiary wypadków drogowych.
Taką metodę mają np w USA.


Odpowiedź: Przerabianie Smarta na B1 - Szupryk - 09.11.2011

A wiesz dla czego mieliście takie pomysły? Bo prawo jazdy było ogólnie dostępne, każdy mógł je zrobić i każdy mógł jeździć normalnym samochodem. Nie było problemu, żeby wziąśc auto taty, taty kolegi, kolegi, koleżanki itp. A żeby znaleźć samochód na B1, czy pożyczyć od kolegi nie jest tak łatwo, bo jest ich bardzo malutko.

Nastolatek gdy idzie na B1 zazwyczaj ma już jakąś praktyke, oswojenie z samochodem. Nie jest Mietkiem z ulicy, który wsiada za kierownice i robi maniane na drogach.


Menu