smartklub.pl
450 - Poziom paliwa, rezerwa - Kropki zagwostka - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66)
+---- Dział: Technika (http://smartklub.pl/f-technika--88)
+----- Dział: Elementy wnętrza z elektryką (http://smartklub.pl/f-elementy-wnetrza-z-elektryka--117)
+----- Wątek: 450 - Poziom paliwa, rezerwa - Kropki zagwostka (/t-450-poziom-paliwa-rezerwa-kropki-zagwostka--9623)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Odpowiedź: Wskażnik paliwa - Felix1302 - 05.05.2010

Od czasu gdy jezdze smartem polubilem widok wskaznika paliwa Smile), w drugim aucie mam rezerwe juz od polowy zbiornika Smile)) 260 km wypalone 50 litrow :((( Smart mym przyjacielem jest Smile))


Odpowiedź: Wskażnik paliwa - PKO - 05.05.2011

[temat przeniesiony]


Cześć,

Dziś doświadczyłem czegoś nowego... Wskaźnik poziomu paliwa raz po raz zmieniał się z dwóch kresek na żadną w odstępach pół-dwuminutowych. Żadnego 5L czy migania ikony dystrybutora. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Pozdrawiam,
Adam

charly
Początkujący



ja miałem coś takiego po spięciu esp na hamowni (błąd jakiś albo cuś) z pełnego baku zrobiło mi się nagle migające zero.

pomogło rozłączenie akumulatora na 15 minut

mouzes
Bywalec


Poziom paliwa - Kropkowa zagwostka - Revilo - 21.12.2012

Witam wszystkich.
Tradycyjnie: nie wiem, czy nie zdublowałem tematu - jeżeli tak, to przepraszam.
Ale o co chodzi. Miałem dzisiaj dziwną "przygodę" z kropkami wskazującymi poziom paliwa. Mianowicie postanowiły pożyć przez kilka godzin własnym życiem. Opiszę wam całą sytuację (trochę to zajmie) i będę bardzo wdzięczny za pomoc w rozwiązaniu zagadki.
Sprawa wyglądała tak: rano pożyczyłem samochód znajomemu. Kiedy mu go dawałem miałem przejechane około 265 km od ostatniego tankowania i świeciła się już tylko jedna kropka paliwka. Normalnie rezerwa zapala mi się po 300-350 km od tankowania, ale odkąd są mrozy nie osiągam już takich wyników (poprzednim razem udało się dobić do około 280 - 300 km). Kiedy odebrałem auto od znajomego pod wieczór dowiedziałem się, że zatankował mi smarta u siebie na stacji (ma własną działalność, więc kupuje hurtowo paliwo). I tutaj zaczyna się zagwostka. Kolega przejechał kilka (50-60) km w ciągu dnia, więc kiedy oddał mi samochód świeciły się 4 kropki (jedna podobno od tankowania zdążyła mu już zgasnąć). Co ciekawe kolega zarzekał się (aczkolwiek jest odrobinę roztrzepany, więc sam nie wiem co o tym myśleć), że zanim odbił mu pistolet, to weszło tylko... 5l... Oo Co więcej komputer pokazywał 5/5 kropek (4/5, które ja zastałem, kiedy odebrałem auto pozwalają w to wierzyć). Zastanawiam się czy przypadkiem rozwiązaniem zagadki nie jest to, że kolega zwyczajnie się pomylił i zatankował dużo więcej, niż 5l (normalnie od rezerwy do pełna wchodzi 12-14l).
Dalej: kiedy ruszyłem, to po jakichś 10km zgasła mi 4 kropka (a więc zostały 3/5). Myślę, dobra ok. Jadę dalej, a tu po kolejnych 15 gaśnie jeszcze jedna (zostają 2/5)... ?! Zostawiam auto na kilka h. Później wsiadam, przejeżdżam 10km, wysiadam na 2-3 minuty (zostawiam silnik włączony), wracam, a tutaj... 4/5 kropek?! Myślę wtf!?!?! Ok, jadę na stację i będę tankował, aż zobaczę olej napędowy we wlewie. Zajeżdżam na stację, tankuję (pistolet odbił z 15 razy - aż wystryknęło kilka kropli z baku) - jest zalane absolutnie pod korek - widzę paliwo we wlewie (odczekałem chwilę i nie "zjechało" do baku - chciałem zobaczyć, czy może wylecą jakieś bańki powietrza). Ile weszło? Coś około 2,7l... Teraz komputer pokazuje 5/5 kropek.
Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć co tak właściwie się dzieje? Czy kolega naprawdę mógł być tak roztargniony, że zalał np. 13l zamiast 5? (jakoś nie chce mi się w to wierzyć)...
I najważniejsze pytanie. Czy jest jakakolwiek możliwość, że pomimo tego, że widzę paliwo we wlewie, a komputer pokazuje 5/5 kropek, to jednak bak nie jest pełny? Bardzo nie chciałbym stanąć na środku ulicy z pustym zbiornikiem... Czy jest np. możliwość, że kilka litrów w baku zamarzło? Że zrobił się jakiś mega bąbel powietrza?!
Co się dzieje xD? Czy ktoś coś z tego rozumie?


RE: Kropkowa zagwostka - marcinmid - 22.12.2012

to może być coś wspólnego z tym


RE: Kropkowa zagwostka - jakubo - 22.12.2012

Być może zawór odpowietrzania par paliwa się zawiesza i w zbiorniku tworzy sie poduszka z powietrza


RE: Kropkowa zagwostka - Revilo - 22.12.2012

Wczoraj był wymieniany filtr paliwa (nie wiem, czy to ma znaczenie), a poza tym nie dzieje się nic podobnego do tamtego problemu marcinmid. Samochód jeździ bez problemu, a kropki nie "mrugają". Bardziej martwię się, że w baku nie ma tyle paliwa, ile wskazuje licznik. A jakim cudem mogła się zrobić ta bańka powietrza? Co można z tym zrobić? Czy jest możliwe, że w baku jest zamarznięte paliwo?

P. S. Wczoraj wymieniany był też olej, filtr oleju i filtr powietrza w silniku, ale jakoś nie widzę związku między tymi sprawami Wink.


RE: Kropkowa zagwostka - obwd-crash - 22.12.2012

Jednakże ilość wskazywanego paliwa wynika z działania układu elektromechanicznego - pływaka w zbiorniku. Na usytuowanie pływaka ma wpływ wyłącznie ilość paliwa w zbiorniku - jego poziom, który przez opornicę elektryczną podaje sygnał do wskaźnika na desce rozdzielczej - pewnie za pośrednictwem ECU silnika/samochodu. Zatem pozycja pływaka nie może wynikać z "poduszki powietrznej" i ewentualnego ciśnienia/podciśnienia w zbiorniku paliwa.

No i tu rodzi się pytanie jak to możliwe by tak zmiennie pokazywało ilość paliwa na wyświetlaczu ? Jako odpowiedź mogę podać, na przykładzie F2 450, jedynie zmianę oporności/rezystancji na drodze pływak wskaźnik poziomu paliwa, dla niskiego poziomu paliwa rezystancja jest duża /ok. 193 om/ a dla wysokiego poziomu paliwa rezystancja jest mała /około 6 om/.
Zawilgocenie złączy skutkowałoby zwiększeniem rezystancji a to odpowiadać powinno wyłącznie wskazywaniu mniejszej ilości paliwa.
Słyszałem o nadprzewodnictwie w niskich temperaturach, ale to jeszcze nie ten ich zakres.
Czyżby gdzieś powstawało zwarcie między przewodami idącymi od pływaka do wskaźnika ?
Filtr paliwa w cdi posiada styk po podłączenia z masą pojazdu, może w tym tkwi problem ?


RE: Kropkowa zagwostka - Revilo - 22.12.2012

czyli jak rozumiem Twoim zdaniem bak jest u mnie teraz pełny (skoro komputer pokazuje 5/5 kropek i widzę paliwo we wlewie). Tak?


RE: Kropkowa zagwostka - obwd-crash - 22.12.2012

Dlatego, że wlew jest pełen, można przypuszczać iż bak faktycznie jest pełny, gdyż pojemność rury wlewowej nie wynosi prawie 3 litry a coś około 1 litra.
Co do 5 jajek/kropek i faktycznego stanu zatankowania propozycja jest tylko jedna, kanister 5 litrów do bagażnika lub za fotel pasażera i jeździć aż faktycznie paliwo się skończy a auto nie będzie chciało dalej jechać, a w tym czasie obserwować co pokazuje wskaźnik na desce rozdzielczej.

Mam w domu jeszcze dwa francuskie auta /wbrew pozorom Smart F2 450 to też francuskie auto/, a jedno z nich - Citroen Xsara nie lubi jak się je nie tankuje do pełna. Jak się je tankuje np. do 1/4, 1/3 1/2, 3/4 pojemności zbiornika, to po kilku takich operacjach wskaźnik paliwa zaczyna czasami żyć własnym życiem- potrafi pokazywać cuda tak samo na wyświetlaczu odległość możliwa do przejechania na paliwie ze zbiornika. Po jednym lub kilku tankowaniach do pełna wskaźnik i wyświetlacz pokazują akceptowalne wielkości.

Czy dotyczy to także Smarta, nie wiem, zawsze tankuje do pełna. Powyższe "oszustwo" wskazań w Xsarze spotykało żonę.


RE: Kropkowa zagwostka - Revilo - 22.12.2012

Nie chcę bawić się w kanistry, etc. Po prostu martwię się, czy mi auto nie stanie. Kilka miesięcy temu też miałem podobną sytuację z kropkami - miałem 4/5, przejechałem dość szybko i "agresywnie" przez skrzyżowanie (a na nim koleiny, tory tramwajowe, etc) i nagle zgasły mi 2 kropki. Z tym, że wtedy ponownie zapaliły się po kilku, kilkunastu minutach.
Martwię się tym, czy bak rzeczywiście jest zalany do pełna.
Jakie jest Twoim zdaniem rozwiązanie zagadki? Bak pełny, kolega coś pomieszał i wlał więcej, niż 5l, a kropki po prostu postanowiły się ze mną zabawić? :P


Menu