Chciałem pomoc przyjaciółce i zawieść jej psa, uroczego bernardyna do weterynarza. Bydlę nie zmieściło się do bagażnika Smarta..... Pojechaliśmy tramwajem a tam kanar przypomniał mi ze zapomniałem kupić psu bilet.... 50 dych psu pod ogon.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk