Żuk wrócił na kołach do Polski. Za to w Mali pozostał Polonez który jechał z nami. Smart też zostanie, bo mam inny plan na tą podróż.
Co do kosztów zakupu - wydam około 2 tysięcy funtów na zakup i powiedzmy tyle jestem gotowy w maszynę włożyć. Do tego jakieś kilkaset funtów wyniesie mnie zbudowanie przyczepy. Tak to wygląda od strony budżetu. Nie zależy mi na wyglądzie, auto może być porysowane, poobijane, w pięciu kolorach, to nie ma znaczenia. Ważna jest tylko mechanika. Większość prac wykonam sam, aby poznać maszynę i móc sobie poradzić w razie problemów - podobnie jak było z Żukiem.
Aha - jak ktoś chce jechać ze mną to zapraszam. Do rajdu sporo czasu, a wyprawa kilkoma Smartami dość ciekawa
Co do kosztów zakupu - wydam około 2 tysięcy funtów na zakup i powiedzmy tyle jestem gotowy w maszynę włożyć. Do tego jakieś kilkaset funtów wyniesie mnie zbudowanie przyczepy. Tak to wygląda od strony budżetu. Nie zależy mi na wyglądzie, auto może być porysowane, poobijane, w pięciu kolorach, to nie ma znaczenia. Ważna jest tylko mechanika. Większość prac wykonam sam, aby poznać maszynę i móc sobie poradzić w razie problemów - podobnie jak było z Żukiem.
Aha - jak ktoś chce jechać ze mną to zapraszam. Do rajdu sporo czasu, a wyprawa kilkoma Smartami dość ciekawa