Witam wszystkich i odrazu przejde do rzeczy...
Pacjent 450 cdi.
Jechalam dosyc szybko (jak na smarta) bo wyprzedzalam. Wyprzedzam na ręcznej skrzyni jak pewnie wszyscy. Po manewrze zredukowałam raz i potem drugi raz (ciagle mając dużą prędkość) . Po chwili włączyły sie wszystkie kontrolki od temperatury i sygnał dźwiękowy. Myślałam, ze pasek sie skończył ale jest cały. Teraz niby jest wszystko ok. 2 fasolki (tak zawsze mam a auto mam 8 lat). Komputer nie pokazał żadnego błędu (co trochę dziwne).
Czy te kontrolki mogły sie włączyć przez tą brutalną zmianę biegu? Jakis wiekszy opór czy coś. Czy to objaw, że coś się kończy? Jakieś łożysko napinacza. Macie pomysl?
Z góry dziękuję.
Pacjent 450 cdi.
Jechalam dosyc szybko (jak na smarta) bo wyprzedzalam. Wyprzedzam na ręcznej skrzyni jak pewnie wszyscy. Po manewrze zredukowałam raz i potem drugi raz (ciagle mając dużą prędkość) . Po chwili włączyły sie wszystkie kontrolki od temperatury i sygnał dźwiękowy. Myślałam, ze pasek sie skończył ale jest cały. Teraz niby jest wszystko ok. 2 fasolki (tak zawsze mam a auto mam 8 lat). Komputer nie pokazał żadnego błędu (co trochę dziwne).
Czy te kontrolki mogły sie włączyć przez tą brutalną zmianę biegu? Jakis wiekszy opór czy coś. Czy to objaw, że coś się kończy? Jakieś łożysko napinacza. Macie pomysl?
Z góry dziękuję.
Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać