Lolek dzieki za Twoj glos bo odnosze wrazenie, ze kwestia aut z kierownica po drugiej stronie jest straszliwie demonizowana. Kazdy kto byl w Angli autem europejskim wie, ze to kwestia max pol godziny aby przywyknac do ruchu lewostronnego. W TVN Turbo byl niedawno program (cholera tytuly zapomnialem) gdzie Adam Kornacki jezdzil autem po Europie. Podczas wizyty w Angli zjechal z promu (jak wiekszosc) i wio po lewej stronie, bez przeszkolenia, kursow, cwiczen na placu, oswojenia z droga czy podobnych innych bzdur. Po prostu jazda po przeciwnej stronie przychodzi zupelnie naturalnie, kazdemu, bez wyjatkow.
Wiele razy bylem autem angielskim w Europie i nigdy nie zauwazylem nawet, ze mam kiere ze zlej strony. 'Problematyczne' staje sie to dopiero na waskich, wiejskich drogach, gdzie kierowca przykleja sie do krawedzi drogi aby minac sie z autem jadacym z naprzeciwka.
Mysle, ze wyzsze ubezpieczenie na auta z kierownica po zlej stronie jest wystarczajace aby powtrzymac fale anglikow zalewajaca polski rynek motoryzacyjny. Ktoz chcialby placic trzy razy wieksze ubezpieczenie niz obecnie? Chetnych pewnie brak Nie potrzebne sa zadne zaporowe przepisy uniemozliwiajace ich rejestracje...
Wiele razy bylem autem angielskim w Europie i nigdy nie zauwazylem nawet, ze mam kiere ze zlej strony. 'Problematyczne' staje sie to dopiero na waskich, wiejskich drogach, gdzie kierowca przykleja sie do krawedzi drogi aby minac sie z autem jadacym z naprzeciwka.
Mysle, ze wyzsze ubezpieczenie na auta z kierownica po zlej stronie jest wystarczajace aby powtrzymac fale anglikow zalewajaca polski rynek motoryzacyjny. Ktoz chcialby placic trzy razy wieksze ubezpieczenie niz obecnie? Chetnych pewnie brak Nie potrzebne sa zadne zaporowe przepisy uniemozliwiajace ich rejestracje...