Panowie temat został wygrany. Po zdjęciu kierownicy i rozebraniu jej z poduszki po wcześniejszym obejrzeniu filmiku na YT postanowiłem sprawdzić i okazało się że to była przyczyna. Mianowicie drucik który powinien być srebrny był cały czarny być może ze starości. Oczyściłem szmatką matującą całego drucika przy okazji wyczyściłem też masę i wsuwkę od klaksonu. Sprawdziłem jak koledzy powyżej sugerowali przejścia na taśmie i okazało się wszystko w porządku. 
Fotki tak dla potomności żeby nie grzebać niepotrzebnie w elektryce

Jeśli ktoś będzie chciał filmiki z YT z których się posiłkowałem to podam bo nie wiem czy tutaj mogę

6 dni temu o tym pisałem.

Ostatnio przestał działać klakson. Wcześniej były sytuacje, że czasami nie działał, ale jakoś było. Teraz w zasadzie 95% nie działa. To znaczy na 10 wciśnięć może 1 raz zadziała. Poza tym skręcenie kierownicy polepsza sytuację. Wygląda na to, że coś nie łączy.
Gdzie szukać? Zapewne w kierownicy ale jak tam się dostać?
Jest jakaś możliwość na razie tylko podglądnąć do środka? Czy trzeba ściągać kierownicę?
Wiem, że do kierownicy dochodzą jakieś dwie wtyczki - może to one? Co sprawdzić na początek?

(02.01.2024, 18:05)kamyk napisał(a): Ostatnio przestał działać klakson. Wcześniej były sytuacje, że czasami nie działał, ale jakoś było. Teraz w zasadzie 95% nie działa. To znaczy na 10 wciśnięć może 1 raz zadziała. Poza tym skręcenie kierownicy polepsza sytuację. Wygląda na to, że coś nie łączy.
Gdzie szukać? Zapewne w kierownicy ale jak tam się dostać?
Jest jakaś możliwość na razie tylko podglądnąć do środka? Czy trzeba ściągać kierownicę?
Wiem, że do kierownicy dochodzą jakieś dwie wtyczki - może to one? Co sprawdzić na początek?

Tasiemka w kierownicy, ta obsługująca także poduszkę.

Podczas "grzebania" przy tasiemce (poduszka) trzeba odłączać akumulator?

Jeżeli nie chcesz mieć przypadkiem strzelonej poduszki to lepiej odłącz aku.

Dziwna sprawa - dzisiaj na ok. 5 prób wszystkie skuteczne. Lekkie przyciśnięcie i trąbiło.
Wcześniej tylko po bardzo mocnym dociśnięciu i dodatkowo tylko czasami.
Nie wiem co o tym sądzić.

Nie wiem, jak to jest rozwiązane w smarcie, ale tam muszą być jakieś styki elektryczne. Skoro (nie)działanie jest bardzo nieregularne, to może warto sprawdzić te styki pod klaksonem - może zaśniedziały? W którymś z poprzednich samochodów dawno temu te styki były na takich pokaźnych sprężynkach i te były nasmarowane smarem. Nie wiem po co, ale to nie był smar przewodzący i miałem z tym problem. Może tak samo jest w Twoim przypadku i twardnieje jak jest zimniej?

Tylko takie moje gdybanie.

Zrób to co ja i sprawdź miernikiem przejście prądu na taśmie

Na razie się wstrzymam - jest zimno i nie chce mi się rozbierać tego.
Na szczęście na razie działa - nie wiadomo oczywiści jak długo.
Ale na pewno tam zaglądnę i poszukam usterki.