Do naprawy trafił silnik od modelu 451 rocznik 2011 moc 85KM Turbo przebieg prawdziwy 110 tyś km.
Objawy coś puknęło w silniku stracił moc i koniec. Oto co zobaczyliśmy:
Na początek ukazała się "mały" otworek w bloku...
Po zdjęciu głowicy ukazał się winny...
Teraz widoczny w całej okrasie...
Sąsiedni koledzy w miarę ok...
Miejsce pracy tłoka....
Lecz pozostałe dwa cylindry wyglądają identycznie...
Niestety pozostałe cylindry wyglądają właśnie tak... Pozdrowienia dla Mercedesa za zrobienie silnika jednorazowego który nie powiniej osiągnąć więcej niż 200 tyś km... Jest to świadome działanie by silnik przejechał określony dystans...
Uszkodzeniu uległy:
1. Tłok
2. Głowica 2 zawory krzywe
3. cylinder. Pozostałe dwa to samo...
4. Blok silnika
5. Turbina
Reasumując silnik złom...
Nie oceniam co było przyczyną destrukcji lecz śmiało mogę powiedzieć, że silnik jest źle zaprojektowany dlaczego? Zostawiam to dla Forumowiczów...
Podpowiem, że tłoki w górnym położeniu mają taki luz, że cho cho!!! Cofając się do cylindra rozwalają gładź!!!! W porównaniu do 450 pochodzi dłużej lecz jego koniec jest też szybki....
Jeśli chodzi o wałki, panewki, ślizgi, łańcuch można powiedzieć jak nowe.
Lecz pozostałe dwa tłoki już widać zaczęły być nie szczelne:
Wydaje mi się, że te 150 tyś km powinny jakoś przelatać. Materiał zamieszczony w celach przemyśleń nad silnikami w Smartach!!!
Jeżeli silnik ze Smarta 451 bierze lub zaczyna brać olej to czeka Was nie naprawa lecz wymiana silnika...
Naprawa nie opłacalna....
Wielkość tłoka. Góra tłoka jest równo z paczką papierosów. Oszczędność materiałów nie idzie w parze z jakością....
Przykład tłoków bez oszczędności materiałów... Takie tłoki wytrzymają duże przebiegi.... Jest oparcie w cylindrze.... Nie mają prawa się "bujać"...
Smart nowy kosztuje krocie. Lecz jakość układu tłokowo-korbowego wykonana jest specjalnie by nie podziałało to długo. Wg. mnie do 150 tyś km.
W sumie jeszcze w miarę młode samochody z małymi przebiegami. Zobaczymy jak to będzie z innymi... Może kolega miał pecha?
Jeśli chodzi o ustawienie zaworów nie stwierdziłem w głowicy jej regulacji.
Pozdrawiam wszystkich i życzę olbrzymich przebiegów...
PS. Proszę użytkowników czy już ktoś rozbierał taki silnik i czy pokrywa się zużycie układu zgodnie z postem.
Objawy coś puknęło w silniku stracił moc i koniec. Oto co zobaczyliśmy:
Na początek ukazała się "mały" otworek w bloku...
Po zdjęciu głowicy ukazał się winny...
Teraz widoczny w całej okrasie...
Sąsiedni koledzy w miarę ok...
Miejsce pracy tłoka....
Lecz pozostałe dwa cylindry wyglądają identycznie...
Niestety pozostałe cylindry wyglądają właśnie tak... Pozdrowienia dla Mercedesa za zrobienie silnika jednorazowego który nie powiniej osiągnąć więcej niż 200 tyś km... Jest to świadome działanie by silnik przejechał określony dystans...
Uszkodzeniu uległy:
1. Tłok
2. Głowica 2 zawory krzywe
3. cylinder. Pozostałe dwa to samo...
4. Blok silnika
5. Turbina
Reasumując silnik złom...
Nie oceniam co było przyczyną destrukcji lecz śmiało mogę powiedzieć, że silnik jest źle zaprojektowany dlaczego? Zostawiam to dla Forumowiczów...
Podpowiem, że tłoki w górnym położeniu mają taki luz, że cho cho!!! Cofając się do cylindra rozwalają gładź!!!! W porównaniu do 450 pochodzi dłużej lecz jego koniec jest też szybki....
Jeśli chodzi o wałki, panewki, ślizgi, łańcuch można powiedzieć jak nowe.
Lecz pozostałe dwa tłoki już widać zaczęły być nie szczelne:
Wydaje mi się, że te 150 tyś km powinny jakoś przelatać. Materiał zamieszczony w celach przemyśleń nad silnikami w Smartach!!!
Jeżeli silnik ze Smarta 451 bierze lub zaczyna brać olej to czeka Was nie naprawa lecz wymiana silnika...
Naprawa nie opłacalna....
Wielkość tłoka. Góra tłoka jest równo z paczką papierosów. Oszczędność materiałów nie idzie w parze z jakością....
Przykład tłoków bez oszczędności materiałów... Takie tłoki wytrzymają duże przebiegi.... Jest oparcie w cylindrze.... Nie mają prawa się "bujać"...
Smart nowy kosztuje krocie. Lecz jakość układu tłokowo-korbowego wykonana jest specjalnie by nie podziałało to długo. Wg. mnie do 150 tyś km.
W sumie jeszcze w miarę młode samochody z małymi przebiegami. Zobaczymy jak to będzie z innymi... Może kolega miał pecha?
Jeśli chodzi o ustawienie zaworów nie stwierdziłem w głowicy jej regulacji.
Pozdrawiam wszystkich i życzę olbrzymich przebiegów...
PS. Proszę użytkowników czy już ktoś rozbierał taki silnik i czy pokrywa się zużycie układu zgodnie z postem.
"Nikt nie sprzedaje dobrego Smarta"...