Smarta ForTwo 451 mhd z 2010r PURE

Witam.

Mam dość nietypowy problem. Przednie wycieraczki żyją własnym życiem.... ale po kolei.

Zakupiłem tydzień temu Smarta ForTwo 451 mhd z 2010r PURE dla żony.
Autko zadbane, wszystkie części oryginalne (opinia mechanika). Wykryte mankamenty to uszkodzona manetka kierunkowskazów (gasły światła przy włączania kierunkowskazu ), zużyte hamulce, itp.
  Oddałem do zaprzyjaźnionego mechanika w celu wymiany wszelkich płynów, filtrów, naprawy układu hamulcowego, konserwacji podwozia. Wycieraczki do tego momentu nie sprawiały problemów.

Zamówiłem obie manetki (kierunkowskazy, wycieraczki) od tego modelu na allegro (dwie były tańsze :-) ).
Byłem przy rozbieraniu i składaniu plastików pod spodem. Sam podmieniłem manetkę od kierunkowskazów. Zostały wymienione wszystkie oleje, płyny.... zakonserwowany spód, naprawione hamulce,  autko złożone i pierwsze odpalenie. Włączam światła i zaczynają pracować wycieraczki.

hm... rozebrana drugi raz kierownica, odpięcie manetki wycieraczek niczego nie zmienia - nadal pracują. 
odpięta manetka kierunkowskazów - nadal pracują.
podmiana na nowe, stare - nadal pracują.
.... reagują na spryskiwacz, na prędkości pracy ale się nie wyłączają.

Autko przestało noc i rano wsiadłem by pojechać do mechanika by pomyśleć co dalej, a tu cisza.... wycieraczki przestały same się uruchamiać.... aż do momentu kiedy wpadłem w dziurę. Znowu zaczęły samoistnie pracować....

I konkluzja, miejscowy "elektryk samochodowy" dzisiaj po całym dniu się poddał albo nie chciało mu się szukać :(
Jestem technikiem, do tego elektrykiem więc nie boję się miernika i narzędzi ale..... nie wiem gdzie konkretnie szukać.
Już wstawiłem przełącznik w miejsce bezpiecznika ale to nie rozwiązanie.
Na pomoc lokalnych "elektryków samochodowych" nie mam co liczyć z dzisiejszej obserwacji. Oczywiście mogę go rozebrać na części pierwsze i znajdę usterkę ale do tego trzeba mieć masę wolnego czasu, kanał czy podnośnik :-) i jak moja żona stwierdziła samozaparcia i cierpliwości.

Stąd moja prośba, pomóżcie proszę
.... gdzie biegną wiązki wycieraczek bo z obserwacji wynika, że albo coś się wypięło podczas wykonywanych prac, albo gdzieś jakiś przewód jest przetarty i zwiera coś do masy, albo jest to zwykły zbieg okoliczności.
.... może to problem przekaźnika ale potrzebuję nakierowania gdzie. Manetka wycieraczek, stara i nowa, sprawne elektrycznie. Wydaje mi się, że w pozycji OFF nie powinny dawać sterowania na ewentualny przekaźnik.
.... może ktoś spotkał się już z takim problemem i oszczędzi mi czasu na "wyważanie drzwi"

Z góry dziękuję

O ile pamiętam to w Ramomsku jest kolega który ma generalnie roadstery ale chyba i for two mu się w stajni przewinęły. Powinien mieć jakiś serwis zaprzyjaźniony.
Stawiam że w twoim już ktoś pogrzebał i trzeba mocniej poszukać a do tego starka by się przydała.
Gdzieś mam manual serwisowy do 451 w wersji USA więc na PW proszę jak chcesz grzebać.

Albo coś pogrzebane,albo np. zalany SAM.

(19.02.2024, 18:28)cieslak111@me.com napisał(a): Smarta ForTwo 451 mhd z 2010r PURE

Już wstawiłem przełącznik w miejsce bezpiecznika ale to nie rozwiązanie.

Dysponuję tylko schematem układu wycieraczek 451 oraz ogólną wiedzą na temat tego jak taki silniczek działa, stąd od razu podstawowe pytanie.
W miejsce którego bezpiecznika wstawiłeś przełącznik ?
Czy możesz podać jego oznaczenie z modułu SAM.
W układzie wycieraczek występują trzy bezpieczniki :
- od sterowania i silniczka pompki spryskiwacza;
- silnika wycieraczek przednich;
- silnika wycieraczki tylnej ( nie występuje w Cabrio).

Trzeba pamiętać również o tym, iż w samym silniczku mamy "pewien" układ styków umożliwiających pracę i zatrzymywanie się wycieraczek w określonej pozycji. 
Fragment Twojego opisu wspominający "wpadnięcie w dziurę" może wskazywać na uszkodzenie wewnętrzne silniczka, a w zasadzie układu styków., ale to jest jeszcze do ustalenia.

Co do przebiegu wiązki od "układu wycieraczek" to moim zdaniem wygląda om następująco :
- od miejsca montażu manetki wiązka biegnie wzdłuż " rury" kierownicy do SAM-a czyli znanej Ci już skrzynki bezpieczników.;
- drugi fragment to od SAM-a do silniczka wycieraczek.

Musisz wiedzieć, że SAM to nie tylko bezpieczniki, ale przede wszystkim elektronika w środku. Chociażby tam jest "czasówka" od wycieraczek oraz wysterowanie  ich różnych prędkości. 
Również do tego modułu "wraca" sygnał parkowania silnika w określonej pozycji.

Póki co daj znać, który bezpiecznik zamieniłeś na przełącznik.

(20.02.2024, 12:17)Rumcajs napisał(a):

(19.02.2024, 18:28)cieslak111@me.com napisał(a): Smarta ForTwo 451 mhd z 2010r PURE

Już wstawiłem przełącznik w miejsce bezpiecznika ale to nie rozwiązanie.

Dysponuję tylko schematem układu wycieraczek 451 oraz ogólną wiedzą na temat tego jak taki silniczek działa, stąd od razu podstawowe pytanie.
W miejsce którego bezpiecznika wstawiłeś przełącznik ?
Czy możesz podać jego oznaczenie z modułu SAM.
W układzie wycieraczek występują trzy bezpieczniki :
- od sterowania i silniczka pompki spryskiwacza;
- silnika wycieraczek przednich;
- silnika wycieraczki tylnej ( nie występuje w Cabrio).

Trzeba pamiętać również o tym, iż w samym silniczku mamy "pewien" układ styków umożliwiających pracę i zatrzymywanie się wycieraczek w określonej pozycji. 
Fragment Twojego opisu wspominający "wpadnięcie w dziurę" może wskazywać na uszkodzenie wewnętrzne silniczka, a w zasadzie układu styków., ale to jest jeszcze do ustalenia.

Co do przebiegu wiązki od "układu wycieraczek" to moim zdaniem wygląda om następująco :
- od miejsca montażu manetki wiązka biegnie wzdłuż " rury" kierownicy do SAM-a czyli znanej Ci już skrzynki bezpieczników.;
- drugi fragment to od SAM-a do silniczka wycieraczek.

Musisz wiedzieć, że SAM to nie tylko bezpieczniki, ale przede wszystkim elektronika w środku. Chociażby tam jest "czasówka" od wycieraczek oraz wysterowanie  ich różnych prędkości. 
Również do tego modułu "wraca" sygnał parkowania silnika w określonej pozycji.

Póki co daj znać, który bezpiecznik zamieniłeś na przełącznik.

Dodatkowo znaczna część 451 posiada przewody ( schowane w przedniej części podsufitki) do czujnika zmierzchu/deszczu,które też są związane z wycieraczkami.Co do uszkodzenia styków w silniczku,to jest to bardzo prawdopodobne.Jest też możliwość że rozsypał się przekaźnik sterujący wycieraczkami.

(20.02.2024, 12:29)chris2 napisał(a): Dodatkowo znaczna część 451 posiada przewody ( schowane w przedniej części podsufitki) do czujnika zmierzchu/deszczu,które też są związane z wycieraczkami.Co do uszkodzenia styków w silniczku,to jest to bardzo prawdopodobne.Jest też możliwość że rozsypał się przekaźnik sterujący wycieraczkami.

Nie wspominałem o przewodach, żeby nie mącić zbytnio "w temacie". Żeby było jeszcze bardziej skomplikowanie, to te przewody, czyli czujnik zmierzchu/deszczu nie jest podłączony do SAM-a tylko bezpośrednio do kombiinstrumentu czyli zegarów.

Według schematu, nie ma przekaźnika wycieraczek, wygląda jakby "elektronika" odpowiadała za zasterownie silnika wycieraczek.

(20.02.2024, 12:17)Rumcajs napisał(a): Zebrałem pytania i uściślenia w jednym miejscu.

[quote pid='203461' dateline='1708427850']
W miejsce którego bezpiecznika wstawiłeś przełącznik ?

- Wstawiłem w gniazdo 2 (bezpiecznik 25A) tablicy bezpieczników


Czy możesz podać jego oznaczenie z modułu SAM?

- Chwilowo za późno wracam z pracy ale w najbliższym czasie zrobię zdjęcie

..... Fragment Twojego opisu wspominający "wpadnięcie w dziurę" może wskazywać na uszkodzenie wewnętrzne silniczka, a w zasadzie układu styków., ale to jest jeszcze do ustalenia.

- jeśli tylko przestanie u mnie padać to pierwsze czemu się przyjrzę



Posiadam już pełną DTR Smarta 451 :-). Otrzymałem ją od moderatora: Kanapa , za co bardzo dziękuję! :-)
[/quote]

"Mój" SMART jest w wersji podstawowej PURE..... nie posiada klimy, czujników deszczu, elektrycznych lusterek, itp. Posiada elektryczne szyby.
Słychać wyraźnie cykanie jakiegoś przekaźnika podczas uruchomiania wycieraczek.
Nawet jak "odetnę" bezpiecznik to nadal słychać "cykanie" w rytm pracy wycieraczek. 
Wycieraczki mimo, że żyją własnym życiem, wykonują pełne poprawne cykle (zatrzymują się zawsze na dole szyby)
Moduł SAM nie nosi żadnych oznak wilgoci.
Wiązki przewodów nie noszą śladów "rozpinania" i nie zawierają żadnych widocznych modyfikacji. Posiadają fabryczne taśmy ochronne. Z racji zawodu od ręki "widzę kabelki" i wszelkie zmiany na "taśmę" :-)
 
Najważniejsze..... po zakupie auta zrobione nim było ok 400km w warunkach nocnych, w mżawce.... i wycieraczki były na 100% używane i sprawne. Niespodzianka powstała po serwisie wymiany olejów, płynów, hamulcy i konserwacji..... i filtrów, w tym kabinowego.

Pytanie do znawców: czy w 451 też występują zimne luty w SAMie? Czy wyeliminowali ten problem? Bo jak występują, to taka 'dziura w jezdni' mogła im pomóc się ujawnić.

Nie słyszałem żeby w „Japończyku” coś się takiego działo.
Coś może faktycznie spalone przy okazji.
Można się długo doktoryzować albo podpiąć pod SD i powinno pokazać od razu co nie halo.

(20.02.2024, 13:37)Rumcajs napisał(a):

(20.02.2024, 12:29)chris2 napisał(a): Dodatkowo znaczna część 451 posiada przewody ( schowane w przedniej części podsufitki) do czujnika zmierzchu/deszczu,które też są związane z wycieraczkami.Co do uszkodzenia styków w silniczku,to jest to bardzo prawdopodobne.Jest też możliwość że rozsypał się przekaźnik sterujący wycieraczkami.

Nie wspominałem o przewodach, żeby nie mącić zbytnio "w temacie". Żeby było jeszcze bardziej skomplikowanie, to te przewody, czyli czujnik zmierzchu/deszczu nie jest podłączony do SAM-a tylko bezpośrednio do kombiinstrumentu czyli zegarów.

Według schematu, nie ma przekaźnika wycieraczek, wygląda jakby "elektronika" odpowiadała za zasterownie silnika wycieraczek.

Zobacz schemat jeszcze raz,ale dokładniej,przekaźnik od wycieraczek jest i zabudowany  jest on w SAMie.