Kto by pomyślał że roztoczenie przepustnicy na diy tokarce tyle potrwa no ale w końcu jest! Zdecydowałem się na 37.2mm zamiast planowanych 38mm ponieważ kolektor dolotowy ma właśnie tyle (albo 0.1mm więcej). Najważniejsze że w końcu nie ma tego brzydkiego podwyższenia na środku które występuję przy fabrycznych 32mm.
Zostało lekko oszlifować żeby nie było widać śladów noża i dorobić motylek..
wystarczy jedynie podejść do przepustnicy a już czuć tą niesamowitą moc
obliczałem miesiąc i w końcu obliczyłem - około 77% większa przepustowość, mój boże..
edit.:
a few days later..
Niestety roztoczenie przepustnicy nie odbyło się bez problemów, otóż powiększenie otworu usuwa ściankę która trzyma pierścień z tworzywa. Z kolei pierścień z tworzywa trzyma ośkę przepustnicy w odpowiedniej pozycji a więc jest konieczny. Pierścień trzyma ośkę poprzez ścisk tak więc trzeba większej siły żeby go wcisnąć.
ścianka trzymająca pierścień
Wydrukowałem więc takie pomoce, niższe narzędzie służy do wciśnięcia pierścienia na pierwszą połowę ośki, a dłuższe narzędzie na drugą i do samego końca. Tak więc gdyby ktoś kiedyś się chciał w to bawić to taka podpowiedź.
narzędzia popychające, popychacze?
Ścianka ma około 2mm, a fabryczna przepustnica 32mm. Tak więc żeby nie psuć ścianki można roztoczyć do średnicy 34mm. Zostanie wtedy 1mm ścianki, powinno spokojnie wystarczyć.
No ale chciałem mieć te >37mm by zrównać się z wielkością otworu kolektora dolotowego to też na tyle się zdecydowałem.
Zostaje tylko zwiększenie średnicy tej uszczelki czy co to tam jest. Zalecam wywinąć na drugą stronę i obcinać ucinaczkami po milimetrze/dwóch. Co ciekawe w standardowej przepustnicy guma ta też powoduję jakieś tam zwężenie, tak więc jakieś korzyści będą też przy stock przepustnicy.
ciachu ciach
Zostało założyć przyciętą gumę i myk na auto
Gotowe, lecę zakładać na wóz
edit.:
iiiii dupa.. wolne obroty na poziomie ~4500 to chyba niezbyt dobrze prawda? Wykonałem symulacje komputerową i już chyba wiem co jest tego przyczyną (zdjęcie poniżej).
źródło: średni zderzacz hadronów
A więc ścianka którą stoczyłem nie odpowiadała tylko za trzymanie pierścienia ale i za trzymanie powietrza. Drukuje teraz pierścień uszczelniający zobaczmy co z tego będzie..
Przy okazji też założyłem świeżo wydrukowaną osłonę na ośkę przepustnicy (oryginalny kapselek niestety musi ulec uszkodzeniu by wyjąć oś)
kapselek na oś przepustnicy
edit.:
po wydrukowaniu pierścienia doszczelniającego jest lepiej ale jeszcze nie idealnie, obroty dalej się mocno bujają od 1000 do 2000. Zobaczyłem że po drugiej stronie taka ścianka również występuję także trzeba będzie i tamten obszar doszczelnić. Z drugiej strony przerwa nie jest aż tak wielka, około 1.1mm. Tak więc sam pierścień będzie musiał mieć okolice tych 1.1mm
edit.:
Więc tak, nieszczelność była jedynym problemem, teraz obroty są idealne i się nie bujają w żaden sposób. Rozwiązaniem okazało się użycie innej ośki. Jest ona również przycięta lecz nie aż tak agresywnie jak poprzednia, widać to na zdjęciu poniżej. Krawędzie wystają po milimetrze do środka przepustnicy aby być pewnym że kolejne podobne skoki obrotów to nie wina zbyt mocno przyciętej ośki. Nie powinno ograniczać to mocno przepływu, nie chce mi się już obliczać ile on teraz wynosi ale pewnie porównywalnie do tej z opla. Co przez brak stopni itp czyni ją i tak lepszą. bla bla bla
Gotowa przepustnica, już po testach na aucie.
Ostatecznie porównanie jak wypada prześwit przerobionej do oryginału.
Podczas przerabiania tej przepustnicy zrodziły się od razu pomysły na jeszcze lepsze jej przeróbki (stoczenie całego środa i wytoczenie nowego itd..) ale na razie chyba sobie odpuszczę. W porównaniu do tej nie dadzą ona tak dużej przepaści jak z oryginałem a cenowo wyjdą o wiele drożej. Teraz marzy mi się lżejsze koło kompresji do turbinki.