Cześć,

Mam do kupienia bardzo ładny fotel kierowcy. Nie podoba mi się w nim tylko to, że ma uszkodzona regulacje wysokości i plastikowe oparcie. Widzę jednak, że zarówno oparcie, jak i siedzisko są w smarcie do zdemontowania, w sensie gąbka + poszycie. Nie mam mat grzewczych. Czy warto rozważyć przekładkę do mojego fotela i jak się za to zabrać?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Nie wiem, jak w forfour, ale w większości samochodów poszycie jest przypinane do stelaża metalowymi spinkami podobnymi do ogniw łańcucha. W materiale są uszy, albo kieszeń na metalowy pręt, za który zaczepia się te spinki.

Coś takiego jest w F4, tylko najpierw chciałbym wiedzieć, jak rozbroić te wszystkie elementy, które blokują dostęp

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Nie pamiętam dokładnie, ale rozbierałem fotele w FF i to było trywialnie proste. Oddałem do naprawy u tapicera, wymieniłem wszystkie przetarcia i poskładałem bez większego wysiłku. Warto to zrobić i generalnie spokojnie ogarnie się to samemu. Powodzenia M.

I mnie się wydaje że nie może być to trudne. Wezmę chyba ten fotel.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka