Nie wiem, ile palą 600, ja średnie spalanie z ponad 4 lat mam na poziomie 5,3 - 5,5 l, w zależności od tego, w jakim stanie są wężyki podciśnienia (w sensie, czy dobrze działa turbo) i jak bardzo cisnę. A nie cisnę mało
Chociaż głównie w zakresie do 50 kmh
Ostatnio, jak turbo prawie w ogóle nie działało, to skoczyło do ponad 6 (a w trasie to już niewiele do 7 brakowało :( Ale już jest OK. Dzięki Błażejowi
Oryginalne tłumiki mają katalizator w środku, tam jest tylko jedna puszka. Kojarzę jakieś takie tjuningowe, gdzie były dwie oddzielne puszki, ale wtedy ta od tłumika była znacznie krótsza. Wg mnie sensowniej byłoby, bo wymiana tłumika byłaby tańsza. Ale za to większe ryzyko wycięcia kata...
U mnie jest taka osłona termiczna, aluminiowa, zresztą powodująca zawsze zamieszanie przy wszystkich zabawach w okolicy
bo się lubi zagiąć i potem tłuc o coś... Niestety nie mogę jej namierzyć na rysunkach, ani na budzie, ani przy silniku, ani przy tłumiku... Jak trafię jakieś zdjęcie, to dam znać
Jak się przejadę jakiś dłuższy kawałek, to pomierzę temperatury tłumika i dam znać. Ewidentnie po tych niecałych 40 tysiącach w moim przypadku widać, dokąd sięga katalizator...
Powodów wysokiego poziomu węglowodorów może być dużo. Ale warto zacząć od tych najbardziej oczywistych.
Zastanawiam się też, jak było rozwiązane sterowanie mieszkanką w tych silnikach, w których była tylko jedna sonda lambda. Ale widać to sobie musiało dawać radę. Chociaż pewnie mniej dokładnie.
EDIT: po przejechaniu kilkunastu km S-ką a potem 2 czy 3 po mieście rura na wlocie do tłumika ma ok. 200-230 stopni. Temperatura puszki tłumika mierząc od dołu i tyłu samochodu nie przekracza 200 stopni od strony wlotowej i spada do ok. 70 stopni po stronie wylotowej. Końcówka wylotu spalin ma ok. 50 stopni. Temperatura na zewnątrz wynosiła ok. 7 stopni. Pomiary robiłem ok. 2 minut po zgaszeniu silnika. Wg mnie nie ma ryzyka pożaru z tłumika, sam kolektor będzie o wiele cieplejszy. Zresztą dlatego pękają...
Ale ta oryginalna osłona się przyda po coś została zaprojektowana w tym miejscu.