A tak z zawodowego zboczenia zapytam: czy maleństwo było ubezpieczone?

Też mieliśmy ostatnio przygodę parkingową pod marketem,wracamy i obtarty błotnik +zderzak.Żadnej kartki z nr tel.,obtarł dziad i pojechał,jakbym dorwał skurw....na,2 złamania otwarte na dzień dobry.Trzeba uważać gdzie się parkuje.

ja mam nie ciekawie pod moim domem mieszkam w całkiem miłej dzielnicy ale ulica wieczorami zaczyna życ nocnymi markami. Za domem numer 22 nie wolno parkować na kazde trzasniecie jestem pod oknem makabra co chwila sie krece kolo niego bo niby tak jest ze wswoim nie ruszaja czasami alarm odpalam by wiedzieli ze jest i jakos zyje ale stres wielki.

Nie wiem jaki ludzie maja cel by cos komus urwać, przerysowac to nie jest normalne

przerysowac takiemu morde to by mu sie odechcialo rysowania innych aut...

Pewnie jakiś pajac ubzdurzył sobie, że ma swoje prywatne miejsce parkingowe i nie spodobało mu się, że ktoś inny stanął na JEGO miejscu... :-/

Ja się już spotkałem z komentarzem dlaczego połową auta zajmuje całe miejsce parkingowe... Głupi ten naród, zawistny i zazdrosny...

ABUK daj znać z tym panelem bo jestem zainteresowana, gdzie by go można oglądnąć lub przyślij fotki.

tak jest ubezpieczony

ja bym chetnie na swoj sposob "taka morde przerysowala" tylko pytanie czyja ?!

Jeżeli smart był prawidłowo zaparkowany to szczerze współczuję tej rysy :(

ja to bym takiego sku...syna nacinal tepym nozem i posypywal te rany sola wiadomo wszytko sie moze zdarzyc ale ucieczka z miejsca kolizji to juz jest cios po nizej pasa

nic tylko jajca urwać przy samej du.... ie

Devil a próbowałeś z monitoringiem ? Może byś go wytropił