smartklub.pl
mój smart na lawecie :( - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Varia i wszystko jasne - W Naszym Klubie (http://smartklub.pl/f-varia-i-wszystko-jasne-w-naszym-klubie--52)
+--- Dział: Pozdrówka (http://smartklub.pl/f-pozdrowka--59)
+--- Wątek: mój smart na lawecie :( (/t-moj-smart-na-lawecie--2218)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: mój smart na lawecie :( - Devil - 23.07.2009

To co pisze Rodzynek o turbinie i oleju,jasne najbardziej mozliwe,ale zeby przy zimnym silniku gdy olej jest gesty-nie wydaje mi sie.Moze zabrudzony zawor egr? ciekawe co sadzisz o tym??
Ja mialem kiedys w dieslu inna przypadlosc.Po 40 minutach jazdy wylaczalo sie turbo,wystarczylo stanac zgasic silnik na 10 sekund,po odpaleniu kolejne 40-50min turbo dzialalo.Zjezdzilem wszystkie serwisy w okolicy i nic.Trafilem do czlowieka ktory sie zajmuje turbinami (we Wroclawiu)30 min i po problemie.Powodem byla zabrudzona oska gruszki podcisnienia ktora sie zacierala.
Jarek: w 2 miesiecznym aucie 2 akumulator???moze jest za niski prad ladowania?


Re: mój smart na lawecie :( - Gość - 23.07.2009

Cytat:JarekCDI wrote:
no i ciekawe wsadzili mój akumulator (trochę go podładowali) no i auto podobno sprawne dzwonili ze mogę przyjechać odebrać ale nadal nie wiedza co sie stało ze taka była reakcja silnika :( sam się zepsuł i sam naprawił

Proponuję wystarać się od nich o papier, w którym napiszą:

"Nie rozpoznano przyczyny pracy silnika na maksymalnych obrotach. Pojazd zwrócono nie wykonując żadnych czynności naprawczych i nie wymieniając żadnych części."

To na wypadek, gdyby auto zaczęło spalać ogromne ilości paliwa, albo przedwcześnie uszkodzeniu (zużyciu) ulegną jakieś podzespoły silnika. W końcu maksymalne obroty na zimnym silniku nie są zdrowe dla niego. Ponadto ułatwi ew. wymianę na egzemplarz pozbawiony wad.


PS. Co do mojego opisu dotyczącego wypalania oleju silnikowego - napisałem tak odnosząc się do postu MariuszaB. Jeżeli u JarkaCDI nie było kopcenia (nic o tym nie napisał, a zasłonę dymną z pewnością by zauważył), to obstawiam błąd sterownika - złe odczyty temperatur (w końcu zimnego silnika) i złe dane podane na pompę i wtryskiwacze, stąd maksymalne obroty.

Interesujące jest jeszcze natychmiastowe wyładowanie akumulatora. Coś w instalacji robi mega zwarcie (pobór prądu). Oczywiście, dla akumulatora to też nie dobrze - drastycznie skraca się jego żywotność.


Re: mój smart na lawecie :( - Gość - 23.07.2009

W świetle tego co zostało tu opisane przez Jarka wysnówam teorię, że awaria jest czysto elektryczno/elektroniczna a nie mechaniczna...

Na tym skończę "diagnozowanie" bo bez auta to sobie można...


Re: mój smart na lawecie :( - JarekCDI - 23.07.2009

no i jednak nie koniec awarii około 17:30 smart zapiszczał paskiem klinowym, zgasł na środku skrzyżowania i koniec tez wszystkie kontrolki pogasły i już nie zapaliły diagnoza elektryka w serwisie : Alternator daje za duze napięcie do wymiany alternator i akumulator
Mam wielką nadzieje ze to załatwi sprawę jak dobrze pójdzie to na jutro będą cześć


Re: mój smart na lawecie :( - Gość - 23.07.2009

To jakiś zły sen ... Very happy szkoda, że nie potrafię pomóc :-?


Re: mój smart na lawecie :( - JarekCDI - 23.07.2009

obiecałem sobie ze jeżeli się zepsuje jeszcze raz to go sprzedam i dołożę i kupie w zaprzyjaźnionym kraju na zachodzie Brabusa bo u nas o nowym brabusie to tylko marzenia nawet nie chca sprowadzić


Re: mój smart na lawecie :( - Gość - 23.07.2009

Tak czy owak ... to przykre ... zawsze zaprzata głowę i serce :-? . Będzie git ... Very happy Very happy Wink a jak nie to brabus jest jeszce bardziej gicio więc ... nos do góry Very happy Hammer


Re: mój smart na lawecie :( - Devil - 23.07.2009

Uwazalem,jako uznany przez kogos mianem debila,ze to kwestia ladowania,dziwi mnie jednak fakt ze prad jest za duzy,jesli bylby za maly,to ma to sens.Lacze sie z Toba solidarnie w naprawie smarka,majac nadzieje,ze nie bedziesz musial go zmieniac.Pozdr.
Ps.alternator nie moze dawac za duzego napiecia,napiecie alternatora oscyluje w granicach 14,1 volta,natomiast regulator napiecia steruje pradem ktory jest podawany do ladowania akumulatora


Re: mój smart na lawecie :( ciąg dalszy pechowego dnia - JarekCDI - 23.07.2009

powiedział elektryk jeszcze coś ze to wina regulatora napięcia który nie "dzielił" odpowiednio prądu przez co akumulator porostu się gotował i elektrolitu w nim zero i taka brzydka plama w miejscu akumulatora, maja to wyczyścić i jeżeli będzie potrzeba pomalować. Tak zęby było ciekawiej chcieli mi dać zastępcze auto a ja do nich nie trzeba mam jeszcze jedno swoje, ja taxi do domu wsiadam w audi, a u nas wielkie dziś wiatry we Wrocławiu, wyjeżdżam przed bramę osiedla a tu sru... gałąź na dach i szybę i kur... bez samochodu masakra dzis nie wsiadam w żadne auto. ( a żeby było jeszcze bardziej kolorowo to po audi jutro ma przyjechać klient który widział je wczoraj całe )


Re: mój smart na lawecie :( - Gość - 23.07.2009

Jezuuu ... Jarek ... wróć do domu nie podchodź do okna, nie włączaj gazu ani telewizora ... uważaj w wannie i najlepiej połóż się spać ... rano będzie nowy dobry dzień Smile . Naprawdę trzymam kciuki ... masz pozdrowienia od Violi Very happy


Menu